Niepowtarzalny aromat piernikowego ciasta

W bialskim Muzeum Południowego Podlasia czynna jest wystawa „Świat toruńskiego piernika”. To wyjątkowa – bo pachnąca ekspozycja – wprowadzająca przedświąteczny nastrój. Zgodnie z polską tradycją właśnie piernikowe ciasteczka wypiekane są w domach przed Bożym Narodzeniem, aby nie tylko delektować się tym smakołyków, ale i przystroić nimi choinkę.

– Dwa lata czekaliśmy na „toruńskie pierniki”, aby zaprezentować je właśnie w przedświątecznym czasie – mówi Małgorzata Nikolska dyrektor muzeum.

Obserwacja i nauka

Przepisów na pierniki jest wiele. Jednak nazwa, która wywodzi się od staropolskiego słowa „pierny” – czyli pieprzny – sugeruje, że ciasto oprócz mąki pszennej i żytniej, jaj, karmelizowanego cukru i miodu zawiera przede wszystkim przyprawy korzenne: pieprz, cynamon, gałkę muszkatołową, imbir, goździki oraz anyż.

– Technologię pieczenia tych aromatycznych ciastek oraz ich sekrety kulinarne będzie można poznać podczas warsztatów pieczenia zorganizowanych przez naszych pracowników dla młodzieży szkolnej oraz całych rodzin – zapewnia dyrektor Nikolska. Ciasto oraz pierniki do degustacji dostarcza Fabryka Cukiernicza „Kopernik” S.A. Uczestnicy warsztatów będą mieli okazję własnoręcznie formować i dekorować ciastka.

Historia ciemnobrązowego ciasta

Piernikami rozkoszujemy się od kilku wieków. Piernikarze zrzeszeni w cechu piekarzy rozwinęli swoje rzemiosło w XVII i XVIII wieku. Choć pierwszy cech piernikarzy powstał w Krakowie, to jednak Toruń słynie obecnie z wielowiekowej tradycji piernikarskiej – „katarzynki” znane są na całym świecie. Obecnie największym producentem toruńskich pierników jest Fabryka Cukiernicza „Kopernik” S.A., której początki sięgają 1763 roku.

Wystawa „Świat toruńskiego piernika”, cieszy się ogromną popularnością. W bialskim muzeum świętuje 30 edycję, prezentuje tradycje toruńskiego piernikarstwa, dawne rzemiosło, a także świat XIX wiecznego przemysłu i handlu. Intencją jej twórców było stworzenie bliźniaczej ekspozycji, której powstanie w 2008 roku miało nawiązywać do wystawy pod tym samym tytułem, mieszczącej się w piwnicach Domu Mikołaja Kopernika, stanowiącym odział Muzeum Okręgowego w Toruniu.

Jak zapewnił obecny na wernisażu Krzysztof Lewandowski z toruńskiego muzeum pierniki wypieka się w Toruniu od XIV wieku. Główne ich zalety to wysoka jakość, bogactwo smaku, aromatów i kształtów. W dawnych czasach przysmak ten gościł jedynie na stołach osób zamożnych. Bo był produktem ekskluzywnym z uwagi na wysoki koszt sprowadzanych z Azji przypraw korzennych.

Na wystawie można zobaczyć model drewnianej kogi – żaglowca handlowego, pływającego po Morzu Bałtyckim i Północnym do XVI wieku. W jego wnętrze zaaranżowano średniowieczny świat kram i piekarnię, a w niej – narzędzia i przedmioty z epoki.

Pachnącą ekspozycję można oglądać w Muzeum Południowego Podlasia do 21 stycznia 2017 r.