Rzeczywistośc a wyobraźnia

– Na wystawie widzimy dwa różne światy. Mietek przedstawia świat z jego zawiłościami historycznymi, gdzie powaga miesza się z humorem. Natomiast Marek prezentuje benedyktyńskie szczegóły, dzięki którym jest rozpoznawalny – dzielił się spostrzeżeniami o pracach swoich kolegów podczas wernisażu Roman Pieńkowski, kierownik galerii.

– Mimo, że prace tych dwóch artystów diametralnie różne, to ich działalność artystyczna ma wspólny mianownik. Poprzez wyrobioną indywidualność twórczą obaj są oryginalni i rozpoznawalni. Ich prace służą do promocji naszego miasta – podkreślał zasługi artystów dla bialskiej kultury prezydent Dariusz Stefaniuk.

Historia i człowiek bez piedestału

Mieczysław Skalimowski od lat poszukuje archiwaliów.

– W swoim komputerze gromadzę zeskanowane mapy i dokumentację dawnych obiektów – mówi z satysfakcją artysta, dla którego podlaska historia jest głównym źródłem inspiracji. Ekspozycja jego prac zawiera zatem również stare plany i prezentacje „odbudowanych” za ich pomocą nieistniejących obecnie obiektów. Mieczysław narysował ma przykład dawny zamek Sapiehów w Kodniu. Dzisiaj z tej rezydencji pozostały jedynie skrawki dawnej świetności. W pełnej krasie obiekt ten można zobaczyć jedynie na wystawie w bialskiej galerii.

Wśród jego prac jednak dominują miniaturowe formy: głównie rysunki satyryczne, przybierające niekiedy kształt mikro komiksów. Przewija się wśród nich postać związanego z Białą Podlaską Józefa Ignacego Kraszewskiego, ale pozbawiona spiżu – na tle jego bogatego życia towarzyskiego, licznych romansów i przygód.

– Chciałem pokazać jakim uczniem i człowiekiem był Kraszewski – mówi z uśmiechem Mieczysław. Obrazy – pamiętniki – Inspiracją mojej twórczości jest otaczający świat i dzikość przyrody. Moje obrazy to pamiętniki – zapis moich przeżyć, obserwacji i emocji. Oprócz postaci i szczegółów zawierają one także napisy. To wszystko jest dla mnie czytelne, nie interpretuję jednak swoich prac, oczekuję na interpretację odbiorcy – wyznaje Marek Jędrych.

Obrazy Marka Jędrzycha to bogactwo barw niezliczone mnóstwo detali, tworzących tło postaci ze świata fantazji, uchwyconych w nierealnych pozach. Świat realny artysta zapisuje w nierealnej formie, ale czy zjawiska które widzimy, których doświadczamy są łatwe do opisania i zdiagnozowania?

– Z chwilą ukończenia obrazu, zaczyna on żyć własnym życiem – podsumowuje Marek. Wystawę prac Marka Jerycha i Mieczysława Skalimowskiego oglądać można w Galerii Podlaskiej.