Niezwyczajna 2016

O to miano ubiegało się ponad 260 instruktorów harcerskich z całego kraju. Marta Pomorska choć pracuje zawodowo niezwykle dużo czasu przeznacza na rzecz innych. Utworzyła 13. Bialską Grunwaldzką Drużynę Harcerską im. ks. Edmunda Barbasiewicza, z której wyłoniły się dwie nowe, skupiające obecnie kilkudziesięciu zuchów, harcerzy i harcerzy starszych. Organizuje wyjazdy na biwaki, zloty, zimowiska i obozy. Angażuje się w wiele przedsięwzięć społecznych: „Szlachetną Paczkę”, kwestę na rzecz renowacji zabytkowych nagrobków, uroczystości patriotyczne, festyny szkolne, działania na rzecz polskich harcerzy w Białorusi, współpracuje z Domem Pomocy Społecznej w Kozuli. W ub. r. stulecie bialskiego harcerstwa uczciła organizacją Festiwalu Piosenki Harcerskiej, przyczyniła się też do powstania filmu o dziejach lokalnego ZHP.

– Działalność w harcerstwie pozwala nie tylko uczyć innych, ale też rozwija nauczyciela – instruktora. Jeśli zadano by mi pytanie co ukształtowało we mnie harcerstwo, to odpowiedziałabym, że między innymi: poczucie własnej wartości, możliwość nawiązywanie rozległych kontaktów i co za tym idzie szerokie kompetencje społeczne, a także zdobywanie nowych umiejętności, poszerzanie horyzontów. – podkreśla z satysfakcją laureatka „Niezwyczajnych 2016”.

Czasy są różne, epoka następuje po epoce, ludzie umierają, a prawdziwe wartości są trwałe i niezmienne.

– W ZHP zawsze uczymy dzieci i młodzież moralnego szacunku do osób starszych, poczucia dumy z bycia Polakiem, z historii naszego kraju, a także samodyscypliny, która pozwala każdemu człowiekowi doskonalić się podkreśla Marta Pomorska.

Szczególnie interesującym elementem misji ZHP jest zapis o całościowym rozwoju człowieka. Nie sposób wyobrazić sobie człowieka moralnego, mądrego i zaradnego, ale niesamodzielnego.

– Uczymy dzieci autonomii w myśleniu i działaniu. Zachęcamy do wychodzenia z własną inicjatywą, do wystąpień publicznych. Staramy się tak czynić, nie zapominając o pokrzepianiu w drodze do samodzielności tych zaczynających życie ludzi – mówi z przekonaniem instruktor Hufca Łuków Lubelskiej Chorągwi ZHP.