– Lech i Maria Kaczyńscy nawet pełniąc najwyższe godności pozostali bliskimi Polakom i ich sprawom. (…) Ufam, że ten kameralny sposób upamiętnienia będzie przybliżał mieszkańcom Białej Podlaskiej wartości bliskie parze prezydenckiej – napisał w liście skierowanym do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda.
– Muszę serdecznie podziękować, że tu, w Białej Podlaskiej stanął pomnik mojego brata i mojej bratowej: Prezydenta RP i Pierwszej Damy. Chciałbym podziękować wszystkim inicjatorom tego przedsięwzięcia, a zwłaszcza senatorowi Biereckiemu, który był bliskim kolegą mojego brata, prezydentowi miasta, członkom komitetu, darczyńcom i mieszkańców, bo to, że pomnik mógł tutaj stanąć to przecież ich zasługa – mówił Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przybliżył próby przemiany Polski, które były ogromną zasługą Lecha Kaczyńskiego, podejmowane przez niego w czasach, gdy był wiceprzewodniczącym „Solidarności”, prezesem NIK, ministrem sprawiedliwości i prezydentem Warszawy.
– Śmierć prezydenta i Marii – nazywaliśmy ja w rodzinie Marylką – i śmierć wielu jego współpracowników i przyjaciół, ta śmierć i ta tragedia to też było wydarzenie, które pozwoliło mimo wszystkich przeciwności i przemysłu pogardy maszerować dalej, zwyciężyć i zmieniać dzisiaj Polskę i mam nadzieję, że tym razem zmieniać już trwale. Jestem o tym przekonany – podkreślił Jarosław Kaczyński.
– Dlatego Lechowi Kaczyńskiemu i jego małżonce należą się pomniki. Bo wpisał się w historię jak może nikt inny w ciągu ostatnich dziesięcioleci. Było politykiem naprawdę polskim, bo nie musiał się niczego obawiać, nie było na niego teczki, nie szukał nigdy osobistych korzyści. Był kimś, dla kogo najważniejsza była Polska – powiedział prezes PiS.
Prezydent Białej Podlaskiej nawiązał do otoczenia pomnika: kremowych tulipanów odmiany Maria Kaczyńska i czerwonych, odmiany Lech Kaczyński, wyhodowanych w Holandii.
– Dzisiaj jest Dzień Flagi. Pan prezydent Lech Kaczyński mocno propagował to święto. W uporządkowanym, a zaniedbanym wcześniej parku posadziliśmy tulipany, ulubione kwiaty Marii Kaczyńskiej. Nie tylko przepięknie się ze sobą komponują, ale i kwitną w tym samym czasie – powiedział Dariusz Stefaniuk.
– Pomnik stanął na Placu Wojska Polskiego. To właściwe miejsce dla zwierzchnika sił zbrojnych. Usytuowany jest w taki sposób, aby para prezydencka spoglądała na drugą stronę ulicy, gdzie mieści się wcześniej wzniesiony pomnik Sybiraków, wypisane są tam miejsca i daty kaźni Polaków i wszystkich powstań, w których mieszkańcy naszego regionu nigdy nie szczędzili krwi. To ważne i symboliczne usytuowanie. Pomnik Sybiraków wspomina zesłańców, uczestników powstań, Żołnierzy Wyklętych. Pomnik pary prezydenckiej ufundowany został przez ich potomków – podkreślał inicjator budowy pomnika senator Grzegorz Bierecki.
– A umieszczony poniżej podpis, cytat wypowiedzi pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, uczy nas wszystkich, że „warto być Polakiem” – dodał senator.