Bogactwo rodzimego i południowego folkloru

Tradycyjnie już w połowie lipca, dzięki współpracy Bialskiego Centrum Kultury z Międzynarodowymi Spotkaniami Folklorystycznymi w Lublinie, w Parku Radziwiłłowskim pojawiły się rodzime oraz zagraniczne zespoły folklorystyczne.

Goście z południa
W tym roku zaprezentowali się śpiewacy i tancerze: Mirce Acev z Macedonii, Asociacion De Danzas Estampas Burgalesas z Hiszpanii oraz Ballet Folklorico Infantil Coaguila z Meksyku.

Nasze miasto reprezentowała grupa wokalno- taneczna „Podlasiacy” działająca w Bialskim Centrum Kultury, która w czerwcu świętowała jubileusz 25-lecia, „Podlasie” – Zespół Pieśni i Tańca AWF oraz „Biawena”.

Każdy zespół to duża dawka kultury danego regionu i kraju; prezentacja pieśni folklorystycznych, muzyki, wyszukanych ubiorów, zwyczajów pielęgnowanych od pokoleń, tradycyjnych instrumentów i rekwizytów.

Jarmark folklorystyczny to święto barwne i wesołe, w trakcie którego dobrze bawią się dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy. Tak już jest, że największe zainteresowanie widowni wywołują grupy z odległych zakątków świata. Występy zespołów z Macedonii, Hiszpanii i Meksyku wzbudzały entuzjazm bialskiej publiczności. Jednak prawdziwą klasę pokazały nasze bialskie zespoły.

Rodzime zachwyca
Zespół Pieśni i Tańca „Podlasie” AWF nie bez powodu zyskał miano „ambasadora” kultury polskiej w kraju i za granicą. Od 1970 roku promuje naszą kulturę ludową na prestiżowych i międzynarodowych festiwalach folklorystycznych. Zespół dzięki wybitnym choreografom i tancerzom zawsze stwarza niepowtarzalne widowisko. Młodzieńczy temperament, gracja ruchów, akrobacje taneczne znakomicie oddają bogactwo naszych ludowych rytmów. Nic dziwnego, że ten zespół podbija serca widzów na całym świecie.

Na Jarmarku Radziwiłłowskim nie mogło zabraknąć Zespołu Pieśni i Tańca „Biawena”, który funkcjonuje od 43 lat. Zespół znakomicie łączy żywiołowość z nostalgią naszego folkloru. W swoim repertuarze ma regionalne tańce ludowe z poszczególnych regionów oraz tańce narodowe.

– Patrzę na deski, widzę moich tancerzy i … co czuję? To moje całe życie – mówi Janusz Izbicki, założyciel zespołu, jego szef, wieloletni dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury.

Burzą oklasków zakończył się występ zespołu „Podlasiacy”. Szczególne słowa uznania należą się dzieciom i młodzieży, która kultywuje nasz dorobek kulturowy. W tym przypadku ciśnie się przysłowie: „Cudze chwalicie…”. Owszem, trzeba zobaczyć, poznać zagraniczne grupy folklorystyczne. Jednakże warto większą uwagę skupić na tym, co nasze. Tym bardziej, że rodzimy folklor cechuje ogromna różnorodność, każdy region brzmi inaczej, prezentuje odmienne stroje, ornamentykę, kolorystykę oraz inne elementy tańca. Bogactwo naszego folkloru czyni go niepowtarzalnym i unikatowym w świecie. Pobudza wyobraźnię tancerzy, wokalistów, choreografów, kompozytorów i słuchaczy.