Sesja z przedwyborczym zgrzytem

Po wakacyjnej przerwie do pracy przystąpili bialscy radni. Zgodnie z wymogami reformy oświaty przyjęli uchwałę dotyczącą dostosowania sieci szkół podstawowych i gimnazjów do związanych z tym zmian. Warto podkreślić, że reforma oświaty nie przyniosła zwolnień wśród nauczycieli.

Emocje – w szczególności na forach internetowych – wywołała propozycja nadania tytułu „Honorowy Obywatel Miasta Biała Podlaska ” Maciejowi i Konstantemu Radziwiłłom. Z taką inicjatywą wystąpił Prezydent Miasta Dariusz Stefaniuk. Ten pomysł spotkał się z krytyką. Jeszcze przed sesją prezydent ustosunkował się do stawianych zarzutów. Uznał, iż te głosy opozycji to sygnał zbliżających się wyborów samorządowych (odbędą się one za rok), a ostra krytyka jest próbą zdobycia poparcia społecznego.

– Radziwiłłowie są sentymentalnie i mentalnie związani z naszym miastem. Dzięki ich hojności w Muzeum Południowego Podlasia można obejrzeć wystawę „Radziwiłłowie. Biała. Podlasie”. Radziwiłłowie są ambasadorami naszego miasta w kraju i za granicą – wyjaśniał prezydent. Rada większością głosów przyjęła uchwałę o nadaniu tytułu „Honorowego Obywatela Miasta Biała Podlaska” Jarosławowi Michalukowi oraz Maciejowi i Konstantemu Radziwiłłom.

Po wygaśnięciu mandatu Wojciecha Romaniuka ślubowanie złożył Andrzej Nitychoruk, który natychmiast oskarżył przewodniczącego Rady Miasta Dariusza Litwiniuka o stronniczość i bezczynność. Andrzej Nitychoruk skierował pismo do wojewody informując w nim, że pełniący funkcję radnego Wojciech Romaniuk jest jednocześnie przedsiębiorcą i prowadzi działalność gospodarczą w lokalu, który wynajmuje od miejskiej spółki, co nie jest zgodne z prawem. Przez ten fakt przedsiębiorca stracił mandat. Zarzuty Andrzeja Nitychoruka przewodniczący rady miasta określił mianem skandalicznych.

– To perfidne kłamstwo. Ani do mnie, ani też do biura rady nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. Dlatego też nie mogliśmy tym się zająć. Pismo zostało skierowane do wojewody. To zwykłe oszczerstwo, że zostałem jakoby o tej sprawie powiadomiony i nic nie zrobiłem – wyjaśnił Dariusz Litwiniuk.