Archeologiczne El Dorado

W Pikniku Archeologicznym w sierpniu br. brało udział 15 badaczy, którzy prowadzili prace wykopaliskowo-badawcze w Witorożu, Szóstce i Drelowie.

W Witorożu w wykopie o powierzchni 5 arów odkryli ok. 50 grobów zawierających przepalone kości ludzkie. Wskazuje to na istnienie w tym miejscu stosunkowo dużego cmentarzyska założonego na przełomie II i III wieku przez plemię Gotów. Archeolodzy znaleźli ponadto fragmenty naczyń glinianych, z których ok. 10 uda się zrekonstruować w całości, biżuterię, m.in. fibule, paciorki i szklany pierścień,  elementy zdobnicze, przedmioty życia codziennego: sprzączki od pasa, grzebień, przęśliki tkackie. Obecność tak dużego cmentarzyska sugeruje istnienie w najbliższej okolicy sieci osad gockich. Prace badawcze objęły swoim zasięgiem zaledwie około 10% obszaru zajętego przez cmentarzysko. Badania będą kontynuowane w kolejnych latach, ale jeszcze tej jesieni archeolodzy spróbują odnaleźć relikty gockich osad. Badacze podkreślają, iż już to co dotychczas udało się odnaleźć, jest wielką sensacją.

Podczas prac wykopaliskowych w Szóstce nie znaleźć śladów jednoznacznie świadczących o istnieniu tam cmentarzyska bądź osady z okresu rzymskiego. W wykopie sondażowym znaleziono tylko jedno mocno zniszczone palenisko oraz kilka fragmentów ceramiki wielbarskiej. Najprawdopodobniej stanowisko zostało więc zniwelowane podczas budowy pobliskiej świątyni oraz towarzyszącego jej cmentarza unickiego. Prace w Szóstce również będą w przyszłości kontynuowane.

W Drelowie celem prac prowadzonych przy kościele w Horodku było potwierdzenie istnienia w tym miejscu grodziska sprzed prawie tysiąca lat. W świetle miejscowych legend XVII-wieczny kościół budowano na miejscu starej warowni. O jej istnieniu w tym miejscu świadczy również nazwa: Horodok znaczy gródek. Najprawdopodobniej podczas budowy świątyni zniwelowano zarówno wały, jak i stożkowate centrum grodu. Archeolodzy znaleźli jednak kilkadziesiąt fragmentów bogato zdobionych naczyń glinianych z X-XI wieku. Przy samym grodzisku odkryli osadę z okresu wczesnego średniowiecza, z którego pochodzą również pojedyncze fragmenty przepalonej ceramiki wielbarskiej. W niewielkiej odległości od gródka mogły funkcjonować osady służebne, które zaopatrywały warownię. Należy jednak pamiętać, że 3  wykopy sondażowe, które wykonano przy kościele, miały raczej charakter rozpoznawczy, a nie badawczy.