Polityków PO i Nowoczesnej z pewnością zabolało to, że w tym budżecie aż 75 mld zł wydatków przeznaczonych jest na cele społeczne. To przecież pięciokrotnie więcej niż przeznaczała na ten cel poprzednia ekipa rządząca. Co więcej, tak ogromny wzrost wydatków na cele społeczne będzie realizowany przy wyraźnie niższym niż do tej pory deficycie budżetowym.
Projekt budżetu na 2018 rok został oparty na dość konserwatywnych założeniach: wzrost gospodarczy ma wynieść 3,8% PKB (wzrost PKB w roku 2017 najprawdopodobniej lekko przekroczy 4%), inflacja w ujęciu średniorocznym ma wynieść 2,3%, bezrobocie – 6,4%.
Z nadzieją w przyszłość mogą spoglądać także pracownicy oraz emeryci i renciści. Wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń w gospodarce narodowej oraz rent i emerytur – wyniesie 6,3 %.
Skąd pieniądze na wydatki?
Jak zapowiedział wicepremier Morawiecki już w tym roku wpływy z VAT będą o ok. 25-27 mld zł wyższe od tych z roku poprzedniego (czyli przekroczą 150 mld zł), a w roku 2018 zostanie prawdopodobnie zlikwidowana luka w podatku VAT (czyli wpływy będą o kolejne kilkanaście miliardów złotych wyższe).
Jeżeli chodzi o wydatki to w budżecie zaplanowano astronomiczną kwotę ponad 75 mld zł na cele społeczne w tym blisko 25 mld zł na realizację programu Rodzina 500 plus (o prawie 2 mld zł więcej niż w roku 2017), a dodatkowo około 13 mld zł ma być wydatkowane na świadczenia rodzinne.
Z kolei około 10 mld zł ma być przeznaczone na sfinansowanie podwyżek emerytur i rent, a około 9 mld zł n na sfinansowanie obniżenia wieku emerytalnego, jeżeli wszyscy uprawnieni z tego prawa skorzystają.
Pewna część środków z tej puli będzie przeznaczona na wsparcie programu Mieszkanie plus, na sfinansowanie programu darmowych leków dla seniorów (powyżej 75 roku życia), a także na zwiększenie dopłaty do systemu ubezpieczeń rolniczych).
Więcej pieniędzy dla obywateli
Jak zaznaczył wicepremier Morawiecki w roku 2018 wykonany zostanie także drugi krok w podwyższaniu kwoty wolnej od podatku w PIT i kwota ta zostanie podniesiona do poziomu 8 tys. zł (a więc osoby osiągające taki poziom rocznego dochodu będą zwolnione z tego podatku).
Podniesiony zostanie także z dotychczasowych 11 tys. zł. rocznie do 13 bądź 14 tysięcy rocznie próg dochodów, do którego kwota wolna maleje i po przekroczeniu, którego aż do 85 tysięcy 528 zł wynosi 3091 zł. Przypomnijmy, że jednym z autorów tego rozwiązania jest senator z naszego regionu Grzegorz Bierecki, przewodniczący senackiej komisji Budżetu i Finansów Publicznych, który w zeszłym roku był autorem poprawki podnoszącej kwotę wolną od podatku.
Szansa dla emerytów i Polski wschodniej Wreszcie w tej ogromnej puli 75 mld zł wydatków o charakterze prospołecznym znajdują się środki dla programu, który jest jeszcze w przygotowaniu, a który został roboczo nazwany przez premier Beatę Szydło, programem 500 plus adresowanym do emerytów o najniższym poziomie świadczeń.
Będzie to dodatkowe jednorazowe świadczenie dla najmniej zamożnych świadczeniobiorców w wysokości 500 zł, a zakres jego zastosowania (określenie wysokości świadczenia, poniżej którego byłoby ono wypłacane) jest dopiero opracowywany.
W budżecie będzie też więcej pieniędzy na służbę zdrowia, armię, policję i służbę graniczną. To bardzo dobra wiadomość dla młodych ludzi z naszego regionu. Rząd planuje utworzenie dodatkowych 400 etatów dla pograniczników, chroniących naszą granicę wschodnią. To szansa na nowe miejsca pracy dla osób z Południowego Podlasia.
Przyszły rok zapowiada się naprawdę dobrze.