Sportowe remanenty

Piłka nożna kobiet 

Mógł to być – o zgrozo – najgorszy rok dla bialskiej piłki nożnej kobiet  od wielu, wielu lat. Po 11 latach występów ekstralidze AZS PSW  spadł do I ligi. Latem nastąpiła zmiana na stanowisku trenera: Roberta  Różańskiego zastąpił Michał Kwiecień. Z rozgrywek wycofał  się GOSiR Piaseczno, wobec czego nasze panie mogły po raz dwunasty  z rzędu reprezentować nasze miasto na najwyższym szczeblu  rozgrywek. Idzie im dobrze, po 14 kolejkach rundy zasadniczej zajmują  jedenastą lokatę z czterema punktami przewagi nad miejscem  spadkowym i czterema straty do miejsca dającego prawy gry o miejsca  1-6. Warto również wspomnieć o powołaniach do kadry narodowej  Klaudii Lefeld.

W III lidze lubelskiej walczą rezerwy bialskich akademiczek. W poprzednim  sezonie zajęły trzecią lokatę, w obecnym są na drugiej  pozycji z dwoma punktami straty do liderujących rezerw Górnika  Łęczna. 

Juniorki AZS PSW wywalczyły wicemistrzostwo Polski. 

 

Piłka nożna męska 

To był bardzo dobry rok dla Orląt Radzyń Podlaski. Podopieczni trenera  Damiana Panka mieli świetną wiosnę. Z miejsca spadkowego  po nieudanej jesieni wyciągnęli się na dziesiątą pozycje w końcowej  tabeli III ligi grupy IV. Nie gorzej spisywali się w minionej rundzie.  Zajmują dziewiątą lokatę i byt w lidze raczej mają już zapewniony.  Wiosnę mogą powalczyć o wyższą lokatę. 

Podlasie Biała Podlaska na wiosnę utrzymało się w gronie trzecioligowców  i to ogromny sukces tej młodej ekipy, prowadzonej przez  Miłosza Storto i Przemysława Sałańskiego.. Po jesieni obecnego sezonu  bialczanie zajmują czternastą lokatę i muszą się wiosną mocno  napracować, by uchronić się przed spadkiem. Przede wszystkim jednak  władze klubu muszą zadbać oto, by nie opuściły zespołu jego  najważniejsze ogniwa.

W czerwcu grono czwartoligowców opuściły Lutnia Piszczac i LKS  Milanów. O ile w przypadku tego drugiego zespołu degradację można  było przewidzieć, o tyle piłkarze Lutni sprawili przykrą niespodziankę  swym kibicom.  Na niwie młodzieżowej AP TOP-54 nie utrzymała się – niestety –  w Centralnej Ligi Juniorów, a sprawa połączenia TOP-u z Podlasiem  tkwi w martwym punkcie. 

 

Piłka ręczna 

To było bardzo dobrych 12 miesięcy dla bialskiego szczypiorniaka.  Śmiałbym stwierdzić, że nawiązujące do najlepszych lat bialskiej  akademickiej piłki ręcznej. Na wiosnę znakomita gra pozwoliła nie  tylko uniknąć spadku z I ligi ale i w ostatecznym rozrachunku zająć  podopiecznym trenerów Dimitrija Tichona i Sławka Bodasińkiego  dziewiątą lokatę. 

Jeszcze lepiej było jesienią. Po dwunastu kolejkach bialczanie przewodzą  stawce I ligi grupy B. Optymizmem napawają nie tylko wyniki  akademików, ale i styl w jakim rozprawiają się z kolejnymi rywalami.  Mamy też w końcu pracę z młodzieżą jak za najlepszych czasów. Marcin  Stefaniec i Marek Kubiszewski w UKS Olimpii skutecznie pracują  z wychowankami i mają już pierwsze sukcesy. Czwarte miejsce  w Polsce wśród młodzików to dobry prognostyk dla tej grupy. Obecnie  Olimpia występuje z powodzeniem w III lidze seniorskiej i w rozgrywkach  juniorskich. Trwają nabory do kolejnych grup wiekowych,  a popularność piłki ręcznej znowu rośnie, a może nigdy nie malała,  tylko nie było gdzie przez jakiś czas jej w Białej uprawiać na poziomie  młodzieżowym? To wszystko sprzężone jest z działaniami na  niwie finansowo-organizacyjno-promocyjnej. Piłkę ręczną nie tylko  wspiera uczelnia, ale i grono oddanych sponsorów oraz władze miasta. Już 21 stycznia jak za najlepszych czasów AZS AWF Biała Podlaska  w Pucharze Polski zmierzy się we własnej hali z Wisłą Orlen Płock. 

 

Siatkówka 

Akcja przywrócenie seniorskiej siatkówki w Białej Podlaskiej nie  przebiegła niestety zgodnie z założonym planem. Z próby połączenia  przed zeszłym sezonem Zakładu Karnego oraz IFLO nie zostało  śladu. Ekipa nie utrzymała się w II lidze, a oba zespoły po rozwiązaniu  fuzji nie przystąpiły do rozgrywek trzecioligowych.  W Międzyrzecu, po kolejnym średnim sezonie w II lidze, władze  klubu poróżniły się trenerem Marcinem Śliwą i ten na bazie bialskiej  uczelni sportowej rozpoczyna budowę nowej potęgi bialskiej  siatkówki. Dotychczas bardzo młody skład AZS AWF Biała Podlaska  jest rewelacją rozgrywek III ligi i gromi rywala za rywalem. 

Międzyrzeczanie zaś pod wodzą nowego trenera Łukasza Wasąga  radzą sobie na drugoligowym froncie dość dobrze.  Damski zespół bialskiej uczelni wzmocniła w tym roku Iwona Kondora,  dwukrotna mistrzyni Polski z BKS Bielsko-Biała, żona piłkarza  ręcznego Łukasza. To jednak ciągle za mało, by przebić się do II ligi.  Praca w UKS-ach trwa i to cieszy, bo bez zaplecza ani rusz. 

 

Koszykówka 

AZS AWF Biała Podlaska tkwi od wielu lat w III lidze i z przyczyn  obiektywnych się z niej nie rusza. Sukcesy odnoszą za to UKS-y. 

 

Podnoszenie ciężarów 

Ta niegdyś bardzo mocna dyscyplina w naszym regionie po latach  posuchy wychodzi z cienia. Walczą o swój prestiż ośrodki w Terespolu  i Białej Podlaskiej. Przed tym drugim wielkie wyzwanie organizacyjne:  we wrześniu do Białej zawitają najlepsi sztangiści – studenci  na świecie. 

 

Sporty walki 

Z bialskiego MMA pod względem medialnym jakby zeszło powietrze.  Pozostałe kluby sportów walki – głownie Taekwondo- cały czas funkcjonują,  a ich zawodnicy zdobywają medale z imprez mistrzowskich,  głownie w kategoriach młodzieżowych. 

 

Pływanie 

Wielkich rezultatów nie odnotowaliśmy, ale praca z młodzieżą trwa  w Białej, Parczewie, Radzyniu i Międzyrzecu. Nie mamy – niestety –  seniorskiego klubu z prawdziwego zdarzenie w tej dyscyplinie, stąd  takie talenty jak Jowita Sieńczyk muszą reprezentować barwy ekip  spoza naszego regionu. 

 

Lekkoatletyka 

Jakość seniorskich dokonań zawodników w AZS AWF spada, a szkolenie  w Żaku i AZS-ie dalekie jest od ideału. Sukcesy odnosi jedynie  terespolanka Izabella Trzaskalska (AZS UMCS Lublin). Tadeusz Makaruk  publicznie obiecuje, że nie pozwoli by bialska lekkoatletyka  umarła. Życzymy wytrwałości i powodzenia! 

 

Brydż sportowy 

Niszowa dyscyplina sportowa w Białej Podlaskiej rozwija się bardzo  prężnie. W rozgrywkach ligowych na poziomie III ligi reprezentują  miasto dwie ekipy TB Delfin i BKB Podlasiacy. Niestety, do rozgrywek  ligowych nie przystąpił zespół z Radzynia Podlaskiego. W nadchodzącym  roku ma nastąpić kilka znaczących zmian, propagujących  ten sport w mieście nad Krzną. 

 

Pozostałe 

W naszym regionie uprawia się jeszcze wiele innych dyscyplin: tenis  stołowy, kolarstwo, żeglarstwo, eisstocka (curling), trójbój siłowy,  szachy itp. Oby było ich jak najwięcej, a nasi zawodnicy odnosili sukcesy.  Apeluję do władz, by w nadchodzącym roku były sportowi przychylne,  do nie tylko lokalnego biznesu – by wspierał kluby, a do trenerów  i zawodników – by dali z siebie wszystko, wtedy wyniki będą  lepsze niż umiarkowane.