Mozaika została wykonana przez ks. Henryka Kaszyckiego, salezjanina. Artysta po szkole watykańskiej tworzył swoje dzieło z wielkim pietyzmem. Rozpoczął w Dzień Matki Bożej Różańcowej, oczy wykonał w Dzień Matki Bożej Miłosierdzia, a zakończył w Niepokalane Poczęcie. Do oddania piękna Maryi ks. Kaszycki użył m.in. masy perłowej, a także 24 – karatowych płatków złota do ozdobienia aureoli. Zatopione zostały one w szkle weneckim, więc będą trwałe, twórca posłużył się też specjalnym włoskim materiałem. Mozaika ma wysokość trzech metrów, a jej szerokość wynosi dwa metry. Wizerunek związany z Asyżem Wcześniej miejsce wizerunku było puste, z tego powodu, architektka projektująca elewację zaproponowała stworzenie wizerunku Matki Boskiej. Franciszkanom najbliższy jest obraz Matki Bożej Anielskiej, ponieważ właśnie Jej oblicze można oglądać w bazylice św. Franciszka w Asyżu, która jest kolebką zakonu, stąd ten wybór. Najpiękniej wygląda popołudniu – Najpiękniej widać Ją po południu, gdy słońce pada na mozaikę. Idąc ul. Reformacką można na chwilę się zatrzymać, spojrzeć na Nią i odmówić Zdrowaś Maryjo – mówi gwardian Tomasz Wroński. Zakonnicy odnawianie kościoła św. Antoniego rozpoczęli w ubiegłym roku. Postarali się o dotację z Ministerstwa Kultury i  Dziedzictwa Narodowego wysokości 600 tys. zł. Wystarczyła ona na odrestaurowanie górnej części frontonu, bocznej ściany świątyni, a  także osuszenie fundamentów i części wewnętrznej klasztoru oraz jego dwóch części zamkniętych. Jednak, jak zaznacza brat Tomasz Wroński, jest jeszcze wiele do zrobienia. Stąd kapucyni złożyli stosowne wnioski do różnych instytucji o dofinansowanie renowacji i modlą się, aby udało się im dokończyć prace.