Piątka Morawieckiego: dziesiątki miliardów dla Polaków

– Oni mają tylko jeden program, ten program nazywa się anty-Pis. My też mamy jeden program – on nazywa się Polska. Dlatego ruszamy z  naszymi wieloma projektami, kontynuujemy takie wielkie projekty, które też miały być niemożliwe, jak via Carpatia, Centralny Port Komunikacyjny, via Baltica, program „czyste powietrze”, program Mieszkanie+, gdzie w 2019 roku, to jest moje zobowiązanie, będzie w budowie 100 tys. mieszkań z tego programu – mówił na wstępie konwencji premier Mateusz Morawiecki.

Dla przedsiębiorców

Potem nadszedł czas na nowe propozycje. Ogromną ulgę odczują już niebawem przedsiębiorcy, szczególnie osoby samozatrudnione czy prowadzący niewielkie firmy. Wprowadzony zostanie tzw. mały ZUS, naliczany proporcjonalnie do przychodów dla firm osiągających miesięczne obroty do wysokości 2,5 minimalnych pensji w Polsce. Zasada będzie prosta – im mniejszy zarobek, tym mniejszy ZUS. Rząd chce też od przyszłego roku obniżyć podatek CIT dla małych firm. Teraz wynosi on 15 procent a po zmianie przedsiębiorstwa odprowadzą zaledwie 9 procent, co jest najniższym poziomem w całej Unii Europejskiej.

Dla rodzin

Liderzy Prawa i Sprawiedliwości zapowiedzieli też kolejne programy dla polskich rodzin. Po wielkim sukcesie 500 plus przyjdzie czas na wsparcie uczniów: każdy uczeń szkoły podstawowej i średniej otrzyma przy rozpoczęciu roku szkolnego 300 złotych. Pierwsze wypłaty nastąpią już więc za kilka miesięcy. Premier Beata Szydło ogłosiła z  kolei podczas konwencji program „Mama plus” – zakłada on specjalne premie za szybkie urodzenie kolejnego dziecka a także bezpłatne leki dla kobiet w ciąży. Kobiety, które urodziły czwórkę lub więcej dzieci dostaną też emeryturę – nawet, jeśli nigdy nie pracowały zawodowo. Znaczne środki zostaną wygospodarowane na program „Dostępność plus”, pomyślany jako sposób na likwidację barier, które utrudniają życie osobom niepełnosprawnym.

Na lokalne drogi

Potężne środki przeznaczone zostaną na remonty i rozbudowę sieci dróg lokalnych. Specjalny fundusz na ten cel będzie miał wartość minimum 5 miliardów złotych. W tym kontekście premier Morawiecki mówił na konwencji o sytuacji w naszej gminie Podedwórze.

– 1600 mieszkańców i jeden problem, o jakim powiedzieli mi ludzie: brak 7 km drogi lokalnej, dzięki której mogliby normalnie funkcjonować. Gmina nie może sobie na to pozwolić. 7 km – cóż to jest: z perspektywy Warszawy, można powiedzieć – żaden problem, ale dla tych ludzi, dla tej gminy to ważna potrzeba i my ją na pewno zaspokoimy. Zaspokoimy dziesiątki i setki takich przykładów – podkreślił premier, dodając, że program zakreślony jest na najbliższe 18 miesięcy. Pieniądze zabezpieczone – Wszystkie propozycje mamy bardzo dokładnie przeliczone, chcemy, żeby te środki były zabezpieczone w budżecie tego roku i kolejnego, tak, żeby Polacy mogli spać spokojnie – mówił w jednym z programów telewizyjnych premier Mateusz Morawiecki.

Opozycja oczywiście już rozpoczęła atak na rząd PiS, twierdząc, że to „rozdawnictwo” i „nie mamy na to pieniędzy”. Politycy Platformy Obywatelskiej i PSL podobnie mówili zresztą choćby przed wprowadzeniem programu 500 plus.

– To nie jest żadne szaleństwo, tylko prosta konsekwencja tego, że usprawniliśmy działanie państwa: uszczelniliśmy system podatkowy, pojawiło się więcej środków i dzielimy się tymi środkami z rodzinami. Pomyśleliśmy o dzieciach, młodzieży, rodzicach, osobach starszych ale i o przedsiębiorcach – ripostował premier Morawiecki.