ROMAN KŁOSOWSKI NIE ŻYJE

Odszedł czwarty z wielkich aktorów polskiego teatru i filmu, pochodzących z naszego regionu. Pawlak – Wacław Kowalski zmarł w 1990 r. Kolejni odchodzili rok po roku: Czterdziestolatek – Andrzej Kopiczyński w 2016 r., Zbyszko z Bogdańca – Mieczysław Kalenik w 2017 r. i roku bieżącym Maliniak – Roman Kłosowski.

Roman Kłosowski urodził się w Białej Podlaskiej i tu ukończył LO im. J. I. Kraszewskiego. W powszechnej opinii kojarzony jest podobnie jak poprzednicy – z uznawaną przez aktorów za przekleństwo – jedną rolą: technika Maliniaka z serialu „Czterdziestolatek”. Nie miał emploi amanta, ale ogromna vis comika pozwalała mu tworzyć kreacje na długo zapadające z pamięci widzów. Szczególnie owocne pod tym względem były dla niego lata 50, 60 i 70-te. Zagrał wówczas w wielu filmach, do dzisiaj uważanych za kultowe, takich m.in. jak „Eroica” (por. Szpakowski), „Baza ludzi umarłych” (Orsaczek), „Hydrozagadka” (macharadża Kaburu), „Rzeczpospolita Babska” (kasiarz Konieczko), „Czterej pancerni i pies” (pchor. Staśko). Największą popularność przyniosła mu jednak, podobnie jak Andrzejowi Kopiczyńskiemu” rola w „Czterdziestolatku”. Karierę artystyczną zakończył ze względu na prawie całkowitą utratę wzroku.

Białą Podlaską odwiedził po raz ostatni w 2013 r. ze spektaklem „Becke  i moja 60-letnia praca artystyczna”. Otrzymał tytuł Honorowego Obywatela Białej Podlaskiej (2008), był również laureatem Bialskiej Nagrody Kultury im. Anny z Sanguszków Radziwiłłowej (2015).