MIASTO PRZYJAZNE DLA BIZNESU

Dwutygodnik „Forbes” opublikował zestawienie Miast Przyjaznych dla Biznesu, przygotowane wraz z Centralnym Ośrodkiem Informacji Gospodarczej, w którym podstawowym kryterium był wskaźnik przyrostu liczby firm na 1000 mieszkańców.

Biała Podlaska znalazła się na piątym miejscu w kategorii miast od 50 do 149 tys. mieszkańców. Warto zauważyć, że z miast województwa lubelskiego w zestawieniu „Forbesa” znajduje się tylko Lublin (na 6 miejscu wśród miast liczących powyżej 300 tys. mieszkańców, a z miast Polski Wschodniej są w nim uwzględnione jeszcze tylko Rzeszów, Białystok i Przemyśl. Dodatkowo zaś Biała Podlaska jest w swojej kategorii miastem najmniejszym (zamykające pierwszą dziesiątkę Tychy są od niej ponad dwukrotnie większe). O skomentowanie wysokiej pozycji miasta poprosiliśmy prezydenta Dariusza Stefaniuka.

– Jednym z podstawowych zadań samorządu jest tworzenie przyjaznego klimatu dla biznesu. Cieszy mnie, że starania magistratu w tej kwestii zostały docenione przez niezależne gremia, bo to praca bardzo mozolna, niewidoczna jakby się mogło wydawać. Od 2015 roku odnotowujemy dynamiczny przyrost firm, których liczba wynosi obecnie 12,2 na 1000 mieszkańców – mówi Dariusz Stefaniuk.

Red: Ten fakt łączy się ze spadkiem bezrobocia?

– Oczywiście. Od stycznia 2015 do kwietnia 2018 spadło ono o 4,5 proc, co w liczbach bezwzględnych oznacza, że ponad tysiąc osób znalazło w tym czasie zatrudnienie. Problem ten leży też na sercu naszych parlamentarzystów, zwłaszcza senatora Grzegorza Biereckiego i posła Jana Szewczaka.

Red: A perspektywy?

– Śmiem twierdzić, że są bardzo dobre. Za kilka lat do Białej Podlaskiej dochodzić będzie autostrada A-2, która połączy miasto z zachodem Europy. Dobrze to rokuje nie tylko naszej podstrefie ekonomicznej, ale i wszystkim firmom działającym w Białej Podlaskiej i regionie.