WYSTAWA „NASZE WIELKIE HISTORIE”

Koordynatorem terespolskiego projektu był Łukasz Pogorzelski. Pod jego okiem młodzież przejęła rolę historyków. Docierała do najstarszych mieszkańców miasta i okolic, aby przeprowadzić rozmowy o losach przodków. Młodzi ludzie przeglądali też księgi parafialne, archiwa, pamiętniki, domowe albumy ze zdjęciami i zasoby Internetu, odwiedzali muzea, cmentarze i miejsca związane z lokalną historią.

– To było wspaniałe przedsięwzięcie. Młodzi ludzie zaprezentowali na wystawie wydarzenia ściśle związane z naszymi miejscowościami, które nie są znane w kraju. Pozyskali historie oraz informacje mało znane, niedostępne w publicznym obiegu. Mimo, że nie są profesjonalistami, zgromadzili cenny materiał, stare fotografie i opisy wydarzeń – cieszy się Anna Pietrasik, dyrektor MOK w Terespolu. Plonem pracy jest wystawa, eksponowana w miejscowościach, biorących udział w projekcie „Nasze wielkie historie”. Jej wernisaż w Terespoli odbył się 22 lipca w Miejskiej Bibliotece Publicznej (ul. Wojska Polskiego 132).

Terespolscy bieżeńcy

Młodzi terespolanie zajęli się tzw. bieżeńcami. Gdy pożoga I wojny światowej ogarnęła nasz kontynent, w 1915 roku nastąpiły masowe wysiedlenia ludności z terenów Podlasia, Polesia, Lubelszczyzny, Chełmszczyzny, Galicji. Z tych ziem wojska rosyjskie wycofywały się realizując taktykę „spalonej ziemi”. Miliony mieszkańców, (nie sposób dokładnie oszacować tego zjawiska) w obawie przed frontem niemieckim lub pod przymusem wojsk rosyjskich wyruszyły w głąb Rosji. Było to pierwsze tak masowe uchodźstwo w czasach nowożytnych. Swoje domostwa musiała opuścić ludność różnych wyznań i narodowości, m.in. Białorusini, Ukraińcy, Polacy, Żydzi, Łotysze, Ormianie, Litwini, Estończycy. Po rewolucji październikowej i rozpoczęciu się w Rosji wojny domowej ludzie ci zaczęli kolejny etap tułaczki – powrót w rodzinne strony, do spalonych lub zniszczonych domostw.

Wystawa prezentuje losy rodzin dotkniętych tragedią wojny, wysiedlenia, głodu i chorób. Przykładem takiej rodziny są państwo Wincentyna i Feliks Biegajłowie, rodzice siedmiorga dzieci. W 1915 roku musieli opuścić swój dom w Terespolu, zostali umieszczeni w wagonie towarowym i zawiezieni pod Moskwę. Wrócili po ok. 3 latach. Na wystawie znajdzie się ponadto obszerna relacja z przebiegu I wojny światowej zatytułowana „Terespol – walcząc o wolność do końca!”.

Warto dodać, że przed I wojną światową Terespol zamieszkiwało ponad 5,5 tys. osób, po jej zakończeniu było ich niemal pięciokrotnie mniej.