Autorzy obrazu chcieli pokazać nieznane dotąd wydarzenia z życia św. Faustyny Kowalskiej. Siostra Maria Faustyna Kowalska urodziła się w 1905 roku jako trzecie z dziesięciorga dzieci rolników ze wsi Głogowiec. Mając 20 lat wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Zasłynęła jako mistyczka, stygmatyczka i wizjonerka. Jest dziś znana przede wszystkim jako głosicielka kultu Miłosierdzia Bożego, nazywana apostołką Bożego Miłosierdzia oraz autorka Dzienniczka, w którym opisała swoje duchowe i mistyczne doświadczenia.
Misja głoszenia prawdy
Fabuła filmu osnuta została wokół dnia, kiedy spokojne i przepełnione wiarą życie siostry Faustyny zmienia się nieodwracalnie – oczom zakonnicy ukazuje się bowiem Jezus Chrystus, który zleca jej misję głoszenia prawdy o Jego Miłosierdziu i przygotowania świata na jego ostateczne przyjście. Zadanie to wydaje się niemożliwe do zrealizowania, ale siostra Faustyna zrobi wszystko, aby je wypełnić. Na światło dzienne wychodzą kolejne dowody na to, że zakonnica naprawdę widywała Jezusa. Po przeprowadzeniu badań naukowych, okazuje się, że podobizna Chrystusa widoczna na obrazie namalowanym według jej wskazówek jest identyczna z rysami twarzy i sylwetką uwiecznionymi na całunie turyńskim.
Kult Bożego Miłosierdzia
Działalność polskiej zakonnicy daje początek kultowi Bożego Miłosierdzia, który czczony jest przez setki milionów osób na wszystkich kontynentach świata. Niezwykłe spotkanie siostry Faustyny i Jezusa zostało potwierdzone przez wielu papieży, w tym Jana Pawła II, który 30 kwietnia 2000 roku oficjalnie uznał ją za świętą i ustanowił święto Bożego Miłosierdzia, którego w wizjach siostry Faustyny domagał się sam Jezus.
Obraz już w kinach
W roli głównej zobaczymy Kamilę Kamińską – nagrodzoną za najlepszy debiut aktorski na festiwalu filmowym w Gdyni gwiazdę hitów „Najlepszy” i „Listy do M. 3”. W pozostałych rolach występują m.in. Maciej Małys i Janusz Chabior. Reżyserem filmu jest Michał Kondrat – twórca m.in. produkcji „Dwie Korony” poświęconej historii o. Maksymiliana Kolbe.
