Co dalej z szantażem ZNP? Wojewoda: „Pieniądze dla nauczycieli są na stole”

– Poprosiłem o spotkanie wszystkich starostów z województwa lubelskiego, łącznie z prezydentami czterech miast na prawach powiatu, tj. Lublina, Białej Podlaskiej, Zamościa i Chełma po to, żeby wysłuchać ich jako organy prowadzące szkół ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych oraz jaką mamy skalę problemu. Informacje są bardzo krzepiące i bardzo optymistyczne. W zasadzie, w zdecydowanej większości powiatów, tego problemu z klasyfikacją nie ma. Na dziś strajkuje w ogóle 29% placówek oświatowych, 71% nie strajkuje. Oczywiście – jak podsumowała wczoraj pani kurator – w tych placówkach ponadgimnazjalnych i ponadpodstawowych to jest 42-44% strajkujących, ale w ponad połowie nie ma tego problemu. Tam rady klasyfikacyjne odbywają się bez przeszkód – powiedział wojewoda.

Największy problem jest w samym Lublinie.– Szkoda, bo Lublin nie powinien dawać przykładu tak negatywnego. Szkoła jest dla ucznia, protest jest protestem, można różnie oceniać ten protest, można różnie oceniać te postulaty płacowe w sytuacji, kiedy pieniądze są na stole i to w wysokości bardzo dużej. 709 zł do podstawy plus 130 zł za wychowawstwo, w mieście Lublinie to jest 839 zł dla większości nauczycieli. To są bardzo duże pieniądze i nikt, żadna grupa zawodowa takich podwyżek nie ma, więc można różnie oceniać te postulaty dalej idące. Natomiast jakkolwiek by tego nie robić to skandalem jest stawianie uczniów tuż przed maturami, w sytuacji zagrożenia, że nie będą w ogóle sklasyfikowani i dopuszczeni do matur, i to jest przekroczenie granicy, po której nie ma już wejścia z powrotem na ten sam poziom zaufania do nauczycieli – podkreślił Czarnek.

Zdaniem wojewody, jeśli wspomniana granica będzie przekroczona, to będzie problem z relacjami między uczniem i nauczycielem.– Jestem przekonany, że tak jak w zdecydowanej większości szkół w województwie lubelskim nie ma problemów z klasyfikacją i matury odbędą się normalnie, tak i nauczyciele z Lublina staną na wysokości zadania i odpowiedzialnie podejdą do ucznia. Nie do rządu, nie do postulatów płacowych, nie do strajku, nie do ZNP – tylko do ucznia, którego uczyli przez 3 lata i dzisiaj go stawiają w trudnej sytuacji – dodał wojewoda lubelski.

Jednocześnie Przemysław Czarnek podziękował dyrektorom szkół.– Chcę podkreślić, że w tych szkołach, w których mamy jakiekolwiek zagrożenie, dyrektorzy stoją na wysokości zadania i naprawdę robią wszystko, żeby rady pedagogiczne, klasyfikacyjne się odbyły i zapewniają uczniów – jak pan dyrektor Lech z III LO – że ta klasyfikacja się odbędzie, i za to mu dziękuję bardzo, bo to jest odpowiedzialna postawa. Jestem przekonany, że nauczyciele pójdą w tych szkołach
z tą odpowiedzialnością za swoimi dyrektorami – powiedział.

Przemysław Czarnek odniósł się także do najnowszych informacji dla Lubelszczyzny dotyczących rozwoju komunikacji. Chodzi m.in. o wznowienie modernizacji linii kolejowej z Lublina do Dęblina.

– Wznowienie prac na trasie nr 7 do Dęblina to pozytywna informacja. Cieszymy się, bo już we wrześniu jedna nitka będzie otwarta, pomimo tego kryzysu wywołanego nieodpowiedzialną postawą Astaldi, poprzedniego wykonawcy na trasie nr 7. To był kryzys przepotężny, bo Astaldi zostawiło nas w sytuacji dramatycznej, zostawiło podwykonawców z długiem 150 mln złotych. W ciągu kilku miesięcy ten dług został uregulowany przez PKP PLK. Wielką determinacją wykazali się tu zarząd PKP PLK i resort infrastruktury, którzy podeszli naprawdę odpowiedzialnie do podwykonawców, z których nie wszyscy mieli uregulowaną sytuację w stosunku do Astaldi. Te pieniądze są wypłacone, a dziś już mamy nowych wykonawców na tej trasie – podkreślił wojewoda.

W programie poruszono także kwestię naboru wniosków do Funduszu Dróg Samorządowych.– 15 kwietnia mieliśmy ostatni dzień składania wniosków do Funduszu Dróg Samorządowych i tych wniosków jak dzisiaj słyszę, złożono 520, więc to jest gigantyczna ilość. Być może nie wszystkie zostaną obsłużone w tym naborze, niektóre będą musiały być przesunięte na nabór wrześniowy, ale cieszę się, że tych dróg powstanie jednak mnóstwo, bo samorządy są zdeterminowane, to będzie około 700 km dróg gminnych i powiatowych jeszcze w tym roku – zapowiedział Czarnek.

Wojewoda skomentował także trwającą akcję informacyjną tzw. Nowej Piątki. – Jest niezwykle dobrze przyjmowana, szczególnie w terenach wiejskich, czy małomiasteczkowych. To 500 zł na kolejne dziecko, czyli kolejne 35% dzieci pierwszych, które do tej pory nie miały tych 500 zł, trzynasta emerytura dla emerytów, z której się bardzo cieszą, to nie załatwia problemu, ale to wielka ulga dla nich. Przywrócenie połączeń komunikacyjnych pomiędzy małymi wioskami i miastami powiatowymi, na czym zależy – znów – przede wszystkim emerytom, także dzieciom i młodzieży, i wreszcie obniżenie kosztów pracy jakim jest likwidacja PIT-u do 26 r. życia przyjmowane są znakomicie przez mieszkańców województwa lubelskiego z czego się bardzo cieszę – zakończył wojewoda Czarnek.