Pamięci ofiar pierwszej egzekucji na ziemi radzyńskiej

Odsłonięcie pomnika miało miejsce 24 sierpnia 1997 r. Uroczystość poprzedziła Msza Św. w kościele Świętej Trójcy, celebrowana przez ks. dziekana Zbigniewa Chabra i ks. majora Stanisława Karwowskiego – kapelana kombatantów z Armii Krajowej. Inicjatorem upamiętnienia pierwszych ofiar hitlerowskiego terroru było Koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Radzyniu Podlaskim, które podjęło taką decyzję na walnym posiedzeniu w dniu 19 stycznia 1997 r. Finansowo i organizacyjnie przedsięwzięcie wsparła Gmina Radzyń Podlaski, a także Zygmunt Grodzki i nadleśniczy inż. Antoni Witkiewicz.

Pomnik stanowi kamień ustawiony na betonowym, podwójnym podeście. Umieszczony został na nim krzyż, rysunek orzełka strzeleckiego oraz napis:

 

Ś. P.

PIERWSZYM OFIAROM

HITLERYZMU ŻOŁNIERZOM

STRZELCA ZAMORDOWANYM

W LISTOPADZIE 1939 R. W

RADZYNIU PODL.

P. POR. N. BARANSKIEMU

W. BORKOWSKIEMU

WACŁAWOWI KĘPCE

Ś. Z. Ż. ARMII KRAJOWEJ

W RADZYNIU PODL. VIII-1997

 

Jak czytamy na obelisku, upamiętnia on trzy osoby. Wszyscy byli członkami Związku Strzeleckiego. Zdania są podzielone w kwestii tego, jak doszło do ich aresztowania i rozstrzelania. Mówi się o nieudanej próbie przewożenia broni z zamiarem ukrycia jej i przeznaczenia na przyszłą walkę o wolne i niezawisłe państwo polskie. Pojmani przez hitlerowców zostali rozstrzelani i zakopani w miejscu, gdzie znajduje się pomnik. Z kolei inny przekaz dotyczy nielegalnego słuchania audycji radiowych z Londynu. Wyżej wymienieni zostali aresztowani za niedostosowanie się do rozkazu okupanta o obowiązku zdania odbiorników radiowych. Po szybkim procesie otrzymali wyrok śmierci. Tym samym Niemcy chcieli pokazać, że nie warto stawiać im oporu. Skazani zostali doprowadzeni do lasu ustrzeskiego, gdzie publicznie wykonano wyrok. Tuż po wojnie w 1945 r. ich ciała zostały potajemnie ekshumowane i przeniesione na cmentarz parafialny w Radzyniu Podlaskim. Nie jest jednak znane miejsce ich wiecznego spoczynku.