Tego można się było spodziewać. LItwiniuk zafundował nam wstyd na całą Polskę

Siedziba GITD w Białej Podlaskiej to sporo miejsc pracy a także promocja miasta. Gdy jesienią zeszłego roku władzę w mieście przejęła lokalna koalicja anty-PiS zaczęły się problemy. Ani prezydent Michał Litwiniuk ani urzędnicy Zakładu Gospodarki Lokalowej nie reagowali na błagania o remont wynajmowanego przez Inspekcję od miasta budynku. GITD powiedziała w końcu „dość”.

– Z przykrością słyszę o tym, co się wydarzyło z tą ważną inicjatywą. Inspekcja Transportu Drogowego torowała ścieżkę, pokazywała pomysł organizacji oddziałów poza Warszawą. To się sprawdziło w Białej Podlaskiej, to znajduje naśladowców. Kilka dni temu rozmawialiśmy z Główną Inspekcją Pracy o ulokowaniu ich placówki w Białej Podlaskiej —mówił podczas specjalnej konferencji prasowej senator Grzegorz Bierecki (PiS).

Szefowie GITD zdecydowali o wyprowadzce z sypiącego się budynku. I gdyby nie aktywność wicemarszałka województwa Dariusza Stefaniuka (PiS), który udostępni urzędnikom pomieszczenia w lokalnej filii Urzędu Marszałkowskiego, Inspekcja w ogóle zniknęłaby z miasta.

– Współpraca z obecnymi władzami miasta się nie układa. Nie czujemy, by panu prezydentowi zależało na naszej obecności w Białej Podlaskiej – mówił minister Alvin Gajadhur. Wcześniej Główny Inspektor wielokrotnie podkreślał, że pracownicy, którzy pracują w bialskim biurze osiągają bardzo dobre wyniki.

– Przykro mi słyszeć, że GITD i jej pracownicy spotykają się z takimi niedogodnościami. Dziękuję panu ministrowi, że wciąż jest zdeterminowany rozwijać placówkę w Białej Podlaskiej i dziękuję panu marszałkowi, że znalazł rozwiązanie tego problemu, zastępując prezydenta miasta w tej sprawie. Ze swojej strony obiecuję państwu, że będę się opiekował tą placówką Inspekcji Transportu Drogowego i będę działał dla jej powiększenia. Jeszcze dziś będę rozmawiał z panem ministrem, aby w przyszłorocznym budżecie znalazły się pieniądze na kolejne etaty. Teraz już wiemy, że będą to etaty w dobrym miejscu – powiedział podczas konferencji Grzegorz Bierecki.

Dla wdrażania tego typu rozwiązań nie bez znaczenia jest fakt, że ich gorącym orędownikiem jest również prezes PiS Jarosław Kaczyński, który w specjalnym liście zwrócił się do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, senatora Grzegorza Biereckiego i prezydenta Stefaniuka z podziękowaniem za tę inicjatywę.

– Bardzo się cieszę, że tu u Państwa, w Białej Podlaskiej powstała nowa placówka administracji państwowej. (…) Utworzenie wydziału Biura Elektronicznego Poboru Opłat Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego w Białej Podlaskiej jest potwierdzeniem dobrej zmiany, jest jednym z dowodów na to, że wprowadzamy w życie program Prawa i Sprawiedliwości, że wywiązujemy się z naszych obietnic wyborczych. Od lat głosimy hasło „Polska jest jedna”. Od lat mówimy, że nasza Ojczyzna musi się równomiernie rozwijać. Stąd sprzeciwialiśmy się lansowanej przez rządy PO-PSL tak zwanej polaryzacyjno-dyfuzyjnej koncepcji rozwoju naszego kraju, według której trzeba stawiać na metropolie, bo to one swoim rozwojem napędzają dobrobyt i pobudzają gospodarczo pozostałe tereny kraju. Realizacja tej koncepcji zamiast przynieść wymierne korzyści, pogłębiła różnice w rozwoju między najbogatszymi, a mniej zamożnymi regionami naszego kraju, powiększyła dysproporcje w poziomie życia”

—napisał Kaczyński po utworzeniu urzędu w Białej Podlaskiej.