Walka o wodę. Prezydent Duda pomaga mierzyć się z suszą. Specustawa może rozwiązać wiele problemów

– Zdecydowaliśmy, że zostanie przygotowana specjalna ustawa, która pomoże rozwiązać ten poważny w tej chwili problem hydrologiczny. Wielokrotnie mówiliśmy, że poziom wody retencjonowanej w Polsce, to jest ok. 6,5 proc.; tyle wody podlega w Polsce retencji, podczas gdy np. w takiej Hiszpanii, to jest 45 proc. wody. Ta różnica jest tutaj ogromna – powiedział Andrzej Duda.

Zwiększyć retencję

– Chcielibyśmy, żeby w perspektywie do  2027 r. przynajmniej zwiększyć ten poziom wody retencjonowanej w  naszym kraju do  15  proc. Byłby to niezły wynik, ale to wymaga bardzo wielu działań i ogromnych nakładów w najbliższym czasie. To właśnie dlatego na ten program retencji zostało przeznaczone na najbliższe lata 12 mld zł. I po to, by poprawić sytuację nawodnienia terenów rolniczych przeznaczono w ciągu najbliższych trzech lat 154 mln zł, a tylko w tym roku 60 mln zł na modernizację i budowę urządzeń w ramach tzw. małej retencji – dodał prezydent.

Koordynacja działań

– Specustawa ułatwi walkę z suszą, bo koordynuje działania różnych resortów w tej sprawie – mówił z kolei Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa. – Bardzo mi zależy, by gospodarstwa rodzinne, oparte o  rodzinę, tradycję, przetrwały; nie tylko te ogromne, dostarczające ogromnej ilości żywności, ale też bardzo zawodne i uzależnione od kryzysów – dodał. Minister Ardanowski zapowiedział, że dzięki specustawie uproszczone zostaną procedury związane z melioracją i walką z suszą. Będzie też abolicja nie zgłoszonych do rejestru głębokich studni.

Rezygnują z opłat

– Chcemy też zrezygnować z dotychczasowej opłaty, która wynosi ok. 4,5 tys. złotych i zmienić to na opłatę, która jest przy pozwoleniu wodno-prawnym, czyli 234  zł  88  groszy. Ważne, żeby ci, co mają te studnie mogli je eksploatować w sposób legalny – podkreślił Ardanowski.

Woda dla Drelowa

Kanałem Wieprz-Krzna znowu płynie woda. To efekt współpracy Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” z gminą Drelów. Dzięki takiemu rozwiązaniu uda się ochronić przed suszą grunty i uprawy. Wodą z  kanału napełniane są rowy melioracyjne w  gminie. Szacuje się, że w ten sposób uda się ocalić przed suszą ponad 4 tys. hektarów gruntów w miejscowościach Przechodzisko, Łózki, Wólka Łózecka, Szóstka, Worsy oraz Drelów – Augustówka. Jak informują przedstawiciele władz samorządowych takie działania są możliwe dzięki porozumieniu Państwowego Gospodarstwa Wodnego „Wody Polskie” a  gminą.

Udrożnić system melioracyjny

Samorządowcy zlecili także udrożnienie systemu melioracyjnego. – Dzięki przychylności władz oddziału bialskiego Gospodarstwa „Wody Polskie”, możemy mieć możliwość, przy wspólnym udziale, zatrzymać na naszym terenie, przepływające przez naszą gminę wody kanału Wieprz – Krzna w ilościach, które zależą tylko od naszej sprawnej organizacji i współdziałania do czego zachęcam i o co proszę – apelował pod koniec kwietnia, gdy odbywało się spiętrzanie wody, wójt gminy Drelów Piotr Kazimierski. – Wykorzystajmy istniejący system melioracyjny, zbudowany wiele lat temu, a do dziś w miarę sprawnie działający, to jedyna dostępna nam forma zapobiegania katastrofalnej suszy, której doświadczamy – dodawał włodarz.