Wiele osób zastanawia się kiedy rząd zdejmie wprowadzone w związku z pandemią koronawirusa obostrzenia. Minister zdrowia Adam Niedzielski w wywiadzie dla Radia Zet wyjaśnił kilka kwestii z tym związanych.

Od wczoraj na terenie całego kraju obowiązuje „kwarantanna narodowa”. W związku z nią zamknięto m.in. hotele czy też ograniczono działanie galerii handlowych. Minister Niedzielski został zapytany przez dziennikarzy o to, co będzie po 17 stycznia i czy lockdown zostanie przedłużony.

Minister przyznał, że „schodki” liczbowe zostały ułożone. Podkreślił jednak, że decyzje będą podejmowane nie tylko na podstawie liczby nowych infekcji a całościowej oceny sytuacji. Zwrócił uwagę, że może na przykład dojść do sytuacji, w której liczba nowych infekcji będzie mała, ale będziemy mieli do czynienia z dużym obłożeniem infrastruktury szpitalnej – w takiej sytuacji obostrzenia nie zostaną więc zniesione.

Minister podkreślił, że kluczowy może się okazać okres świąteczno-noworoczny. Ten sprzyja bowiem większej integracji społecznej, która w warunkach pandemii nie jest wskazana. Niedzielski wyznał, że wszystkie wykresy mobilności społecznej które oglądał pokazują, że mobilność społeczna w ciągu ostatniego pół miesiąca była porównywalna do tej z wakacji. „Musimy zobaczyć jaki będzie efekt świąt, sylwestra, Nowego Roku, czy te wydarzenia z końcówki roku spowodują jakieś przyspieszenie rozwoju pandemii” – podkreślił -”Jeżeli to przyspieszenie nastąpi, to trudno liczyć, że broniąc się przed trzecią falą (epidemii) będziemy luzowali jakiekolwiek obostrzenia”.

Minister stwierdził jednak, że jeśli tego przyspieszenia nie będzie, to po 17 stycznia będzie można wracać do „podstawowej logiki” dotyczącej wprowadzania poszczególnych etapów. W pierwszej kolejności do działania będą przywracane placówki handlowe i szkoły, zwłaszcza nauczanie początkowe. Restauracje czy siłownie będą miały niższy priorytet. Minister przypomniał o niedawnym badaniu opublikowanym przez Nature w którym naukowcy stwierdzili, że to właśnie siłownie i restauracje były na topie jeśli chodzi o zakażalność.