Miała być „historyczna inwestycja”, będzie „mostek”

20 milionów złotych – tyle ma kosztować mieszkańców Białej Podlaskiej budowa przeprawy mostowej przez Krznę. Czy ta inwestycja rozwiąże problemy komunikacyjne miasta? Radni nie kryją wątpliwości.

Budowa mostu na Krznie to jedna z wyborczych obietnic prezydenta Michała Litwiniuka. Nie dziwi zatem fakt, że włodarz, który dotychczas nie może pochwalić się zbyt wieloma sukcesami w realizacji swoich zobowiązań, u progu półmetka kadencji pragnie udowodnić mieszkańcom, że działa ma rzecz miasta. Dowodem na to ma być właśnie budowa mostu.

– Przeprawa ograniczy korki, które popołudniami tworzą się w ciągu ulicZamkowa-Łomaska-Witorska – przekonywał radnych podczas dyskusji budżetowej, zapowiadając budowę jednopasmowej drogi wraz z mostem.

Tyle tylko, że jeszcze kilka lat temu plany były dużo bardziej ambitne. Inwestycja miała służyć nie tylko doraźnemu rozładowaniu korków, ale ułatwić tranzyt i odciążyć centrum miasta. Te plany najwyraźniej zarzucono, a mieszkańcom zaserwuje się „drogą protezę”.

– Chcemy się ograniczyć do drogi służącej mieszkańcom miasta. Nie będzie to arteria pokazowa. To będzie jednopasmowa droga, nie żaden Golden Gate. Zaangażowałem ludzi znających się na budownictwie mostowym do opiniowania koncepcji i stwierdzili, że 20 mln zł wystarczy – przyznał z rozbrajającą szczerością podczas sesji Michał Litwiniuk.

Radni Zjednoczonej Prawicy nie kryli, że pomysł prezydenta uważają za wyjątkowo nietrafiony, a jego finansowe założenia za „nierealne”.

– Sądzę, że 20 mln zł zaplanowane na to przedsięwzięcie, to za mało i inwestycja jest niedoszacowana. W obliczu budowy tunelu pod linią kolejową, z którego ruch wyprowadzony zostanie w ul. Witoroską i zabiegów o budowę obwodnicy wschodniej, która wyprowadzi tranzyt w ogóle poza miasto, może warto poczekać z tym przedsięwzięciem – przekonywał radny Adam Chodziński.

Podobnego zdania jest radny Dariusz Litwiniuk, przewodniczący Klubu Zjednoczonej Prawicy.

– Każda inwestycja, która może usprawnić komunikacje jest bardzo ważna i bardzo potrzebna. Pytanie tylko, czy te pieniądze, o których mówił prezydent faktycznie wystarczą. Moim zdaniem miasto powinno przede wszystkim skupić się na realizacji Obwodnicy Wschodniej, bo to kluczowa inwestycja i cel numer jeden, który powinno sobie stawiać miasto -zauważą Dariusz Litwiniuk.

Trudno nie przyznać racji radnemu Litwiniukowi. To właśnie Obwodnica Wschodnia, która dzięki zabiegom senatora Grzegorza Biereckiego i posła Dariusza Stefaniuka nabiera coraz wyraźniejszych kształtów będzie prawdziwym odciążeniem miasta. Realizowana przez wojsko i Urząd Marszałkowski droga wojewódzka realnie poprawi komfort komunikacyjny mieszkańców. Dopiero wtedy samochody ciężarowe zamiast jechać ciągiem ul Zamkowej będą omijały miasto.

– Każdy włodarz miasta cieszyłby się, gdyby ktoś budował mu taką inwestycję jak Obwodnica Wschodnia i robiłby wszystko, by za tym pomysłem lobbować i go wspierać. U prezydenta nie widzę tej radości – dodaje radny PiS.

Sprawie będziemy się bacznie przyglądać.