O Białej Podlaskiej, nie do końca poważnie

 

Jak karnawał, to karnawał,

Spraw, porządków cały nawał.

Komu mostek? komu kładkę?

Komu podarować chatkę?

Trudzą się nasi włodarze,

A jak będzie, czas pokaże.

 

 

W Białej radzą miejscy rajcy,

Na ronda szukają nazwy.

Jan Jakubiec tak tłumaczy:

Unia wiele dla nas znaczy,

Unii więc nadajmy miano,

By pamiętać nie przestano,

Kto pieniądze dał na rondo

– Peroruje nasz Belmondo.

 

Że wymyślił je Stefaniuk?

– „To nieważne, kwestia planów,

Bo zbudował je kniaź Michał”.

A że ruch nam przy tym skichał

Też nieważne. Mostek zrobi

Już niedługo ustanowi

Nam przeprawę przez Krznę całą,

By miasto nie korkowało!

Po co tylko nam ta kładka?

To największa jest zagadka.

Skoro w planach, aktach, szkicach

Już widnieje OBWODNICA.

Kasę da wojsko, marszałek,

Nic nie musi dać Michałek,

Bo za sprawą Biereckiego

nie potrzeba brać z miejskiego!

 

 

W sumie dobrze, dzięki temu

Z miejskiej kiesy, bez problemu

Więcej kasy jest dla swoich –

Niech Paszkowski się nie boi,

Niech nie boi się Jaroszek –

Im Litwiniuk sypnie groszem.

Jak zabraknie, coś wymyślą

Ceny wody wnet podwyższą….