Lech Wałęsa przyzwyczaił nas do dziwnych wypowiedzi, które wiele mówią o jego aktualnej kondycji fizycznej i psychicznej. Jednak najsłynniejszy polski elektryk, znowu zaskoczył.
W ostatnim czasie nie sposób nie odnieść wrażenia, że były prezydent oprócz tradycyjnej walki z obecną ekipą rządową i jego „prześladowcami z IPN” (na czele z prof. Słąwomirem Cenckiewiczem), użalaniem się na brak pieniędzy,relacjami z różnorakich spotkań coraz więcej uwagi poświęca „wieczności”. Tym razem jednak oprócz zwykłego uskarżania się na zdrowie czy zapowiedzi, że „niebawem odejdzie” zaprezentował wizytę przy, jak wynika z jego słów, przyszłym grobie.
Wizyta robocza w miejscu przyszłego pobytu
Opublikowany przez Lecha Wałęsę Wtorek, 23 lutego 2021
Zastanawia, czy stan zdrowia prezydenta faktycznie jest tak poważny, by myśleć o ostateczności, czy raczej chodzi o wykazanie gotowości do odejścia. Jeśli tak, to dziwić może, że Lech Wałęsa wciąż nie chce do końca rozliczyć się z przeszłością i nadal atakuje swoich przeciwników. Nawet tych, którzy nie mogą się już bronić, np. Annę Walentynowicz.
Panu prezydentowi życzymy dużo zdrowia i tego, by rozmyślając nad wiecznością w końcu dokonał prawdziwego rachunku sumienia.
