Ważna konferencja ministra zdrowia. Czarny scenariusz, jeśli chodzi o tempo rozwoju pandemii coraz bliżej

Mając na uwadze dynamikę rozwijającej się sytuacji epidemicznej podjęliśmy decyzję o wprowadzeniu rozwiązań zaostrzających restrykcje w województwach mazowieckim i lubuskim – powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski. Będą one obowiązywały od poniedziałku.

Niedzielski poinformował na konferencji prasowej, że od 15 do 28 marca w województwach mazowieckim i lubuskim zostaną zaostrzone restrykcje.Decyzja ta została podjęta – mówił – „mając na uwadze dynamikę rozwijającej się sytuacji epidemicznej”.

W związku z tym w tych województwach zamknięte będą m.in. hotele, baseny, muzea, kina, teatry oraz obiekty sportowe; ograniczona będzie działalność galerii handlowych. Klasy I-III wrócą do nauki hybrydowej.

Niedzielski poinformował, że w piątek pojawi się rozporządzenie Ministra Edukacji i Nauki regulujące ten sposób edukacyjny w tych dodatkowych województwach.

Dotychczas, w związku z regionalnie zwiększoną liczbą zakażeń koronawirusem, podobne restrykcje wprowadzone zostały pod koniec lutego w woj. warmińsko-mazurskim oraz od nadchodzącej soboty w woj. pomorskim.

Minister zapowiedział, że rozważany jest scenariusz rozszerzenia obostrzeń na cały kraj.

„Materializuje się czarny scenariusz, jeśli chodzi o tempo rozwoju pandemii. Wynik na poziomie 21 tys. nowych przypadków to przyrost w perspektywie tygodnia o blisko 6 tys. przypadków i to jest dynamika powyżej 30 proc.(…) Obserwujemy przyspieszenie i przyrost dziennych zachorowań” – powiedział szef resortu zdrowia na konferencji prasowej.Resort podał w czwartek, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u dalszych 21 045 osób. Tydzień temu – 4 marca – było 15 250 nowych przypadków.

Niedzielski poinformował, że „średnia dzienna zachorowań z ostatnich siedmiu dni, przekroczyła poziom 14 tys.”. „To jest ponad 27 proc. więcej niż było tydzień temu, wtedy średnia ta wynosiła 11 tys.” – podał szef MZ.

„Zderzenie tych liczb pokazuje, że mało, iż mamy do czynienia z bardzo dynamicznym tempem rozwoju pandemii, to jest to trend trwały” – zaznaczył minister.

Trend ten – jak wskazał – znajduje przełożenie, na obłożenie szpitalnych łóżek, przeznaczonych dla pacjentów covidowych.

MZ podało w czwartek, że w szpitalach przebywa 18 686 chorych z Covid-19; pod respiratorami jest 1929 pacjentów. Tydzień temu, 4 marca, MZ podało, że w szpitalach przebywało 15 992 pacjentów. Dwa tygodnie temu, 25 lutego, informowano, że hospitalizowanych było 13 818 osób.

„W tym tygodniu mieliśmy przyrost obłożenia łóżek o ponad 2,5 tys. Podczas, gdy tydzień temu było to dwa tysiące” – wskazał Niedzielski. „Jesteśmy w takiej sytuacji, że nasza infrastruktura dedykowana walce z Covidem (…) jest zajęta w blisko 70 proc.” – dodał.

Łącznie od 4 marca, gdy wykryto pierwszy przypadek zakażenia w Polsce, potwierdzono je u 1 849 424 osób, z których 46 373 zmarły.

Czeka nas kontynuacja wzrostów zachorowań, apeluję żebyśmy już w tej chwili, nie czekając na wprowadzenie regulacji, znowu zaczęli stosować regułę „zostań w domu” – apelował w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Ograniczenie planowych zabiegów było trudną decyzją, ale było to działanie konieczne, ponieważ same łóżka nie leczą, te łóżka wymagają specjalistów intensywnej terapii – powiedział w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia oświadczył na konferencji prasowej, że choć ograniczenie planowych zabiegów było trudną decyzją, to było to działanie konieczne.”Oczywiście to ograniczenie zabiegów planowych jest zaleceniem, co oznacza, że zawsze lekarz indywidualnie z pacjentem będzie oceniał konsekwencje przesunięcia zabiegu dla zdrowia pacjenta. Niemniej jednak jest to działanie konieczne, ponieważ same łóżka nie leczą, te łóżka wymagają specjalistów i to właśnie specjalistów intensywnej terapii” – podkreślił Niedzielski.

Aby zapewnić dodatkowe łóżka szpitalne dla pacjentów covidowych wymagających pilnego przyjęcia do szpitala Narodowy Fundusz Zdrowia zalecił ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo.

Jednocześnie NFZ wyjaśnia, że ograniczenie nie powinno dotyczyć planowej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych. Dodatkowo – jak wskazał fundusz – przy ograniczeniu lub zawieszeniu udzielania świadczeń należy wziąć pod uwagę przyjęty plan leczenia oraz wysokie prawdopodobieństwo pobytu pacjenta po zabiegu w oddziale anestezjologii i intensywnej terapii.