Minister Zdrowia Adam Niedzielski ujawnił na Twitterze dane dotyczące zachorowań na COVID wśród zaszczepionych osób. Okazuje się, że szczepionki są zaskakująco skuteczne.
Pierwszą dawkę szczepionki na COVID podano w Polsce 27 grudnia zeszłego roku. Od tego czasu w Polsce zaszczepiono już 5,5 miliona osób, z czego ponad 2,1 miliona zaszczepionych otrzymało już drugą dawkę. Do szczepień używa się u nas na razie trzech różnych szczepionek: Pfizera, Moderny i AstryZeneci.
Wiele osób zastanawia się nad tym jakie efekty przynosi wymagająca wielkiego wysiłku i nakładów finansowych kampania szczepień. Minister Niedzielski poinformował, że wśród tej grupy odnotowano zaledwie 51 tysięcy dodatnich wyników testu na koronawirusa. „Oznacza to w uproszczeniu, że poziom ochrony przekracza 99 proc.” – podkreślił.
https://twitter.com/a_niedzielski/status/1381144301955125248?s=20
Do swojego wpisu minister dołączył wykres z którego wynika, że większość zdiagnozowanych infekcji wśród zaszczepionych – 50,53% – miała miejsce do 14 dni po przyjęciu pierwszej dawki, kiedy szczepionka nie zdążyła jeszcze stworzyć pełnej ochrony immunologicznej. 37,3% infekcji odkryto u osób, które pierwszą dawkę przyjęły ponad 14 dni wcześniej, 3,97 u osób do 14 dni po drugiej dawce a 8,2% u osób, które drugą dawkę przyjęły ponad dwa tygodnie wcześniej.
Informacje Niedzielskiego potwierdzają te płynące z innych państw świata. Na przykład izraelskie Ministerstwo Zdrowia prowadzi regularne testy wśród zaszczepionych, co było elementem umowy z Pfizerem, i ogłosiło jakiś czas temu, że stosowana u nich szczepionka Pfizera ma 97% skuteczności.