Są pierwsze tłumaczenia w sprawie, o której plotkuje Biała Podlaska. Prezydent Michał Litwiniuk udzielił nam odpowiedzi w sprawie zmiany planu zagospodarowania dotyczącego terenu przy ul. Kościuszki. Wiemy już, że wniosek o zmianę złożyła firma Bogusława Broniewicza. Wystąpił on więc w podwójnej roli: biznesmena zainteresowanego odpowiednim głosowaniem radnych i przewodniczącego rady miasta, teoretycznie zainteresowanego tym, by wszystkie decyzje podejmowane były w interesie mieszkańców.
Przypomnijmy: na ostatniej sesji radni głosowali nad zmianą w studium zagospodarowania przestrzennego, dotyczącą m.in. terenów przy ul. Kościuszki. Jeszcze niedawno należały one do firmy Bogusława Broniewicza i były, zgodnie z planem zagospodarowania, terenem produkcyjno-składowo-usługowym. Na ostatnim posiedzeniu rady dokonano zmiany w studium – działki zyskały status terenu przeznaczonego pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną i usługi. Nie należą one już jednak do przewodniczącego rady ani jego firmy, a do jednego z bialskich deweloperów. Broniewicz miał sprzedać ziemię wiosną zeszłego roku.
Zapytaliśmy w urzędzie miasta, kto inicjował zmianę opisaną w uchwale i czy był to Bogusław Broniewicz. Po wielu dniach oczekiwania udało się w końcu uzyskać odpowiedź na to proste pytanie.
– Wnioski o zmianę przeznaczenia tego terenu na zabudowę mieszkaniową, wielorodzinną i usługową złożyły dwa podmioty: firma P.P.U.H „MARONEX” Bogusław i Barbara Broniewicz i firma MERKURY GOŁAWSKI – przekazał nam przez swoją rzeczniczkę prezydent Białej Podlaskiej Michał Litwniuk.
Polityk Platformy Obywatelskiej uszczypnął też swojego kolegę i człowieka, od którego zależy prezydencka większość w Radzie Miasta.
– Po wyłożeniach do publicznego wglądu nie wpłynęły żadne uwagi dotyczące tego terenu. Żaden z radnych nie głosował przeciw studium, natomiast uważam, że dobrym obyczajem byłoby, by radny wyłączył się z głosowania we własnej sprawie – powiedział Litwiniuk
Prezydent Białej Podlaskiej – jak to ma w zwyczaju – próbował też zasugerować, że ze sprawą ma coś wspólnego poprzedni prezydent.
– Projekt studium został przygotowany przez firmę wyłonioną w przetargu rozstrzygniętym jeszcze przez prezydenta Dariusza Stefaniuka – stwierdził Litwiniuk.
Poproszony przez nas o komentarz poseł Prawa i Sprawiedliwości wskazał na oczywiste kwestie:
– Wyłonienie firmy, która była odpowiedzialna za przygotowanie studium w przetargu gdy pełniłem funkcję prezydenta miasta nie ma zupełnie żadnego wpływu na to, jakie wnioski do zaakceptowania zostały przedstawione przez prezydenta Michała Litwiniuka radnym miasta Biała Podlaska – powiedział nam Stefaniuk. – Przypomnę, że wnioski dotyczące zmiany studium, o które państwo pytacie, zostały zgłoszone w obecnej kadencji rady miasta, gdy prezydentem jest Pan Litwiniuk, a przewodniczącym rady miasta Bogusław Broniewicz – skwitował Dariusz Stefaniuk.
Niestety, wciąż nie dostaliśmy odpowiedzi na nasze pytania od Bogusława Broniewicza. Nie odpowiedział też deweloper, który miał być stroną w transakcji.
Czy deweloper kupiłby ziemię, na której nie mógłby potem wybudować domów? Na jaką kwotę opiewała zeszłoroczna transakcja? Kiedy zapadła decyzja, by zmienić przeznaczenie terenów? Czy kwestia zmiany w studium była omawiana pomiędzy Michałem Litwiniukiem i Bronisławem Broniewiczem? A jeśli tak: czy prywatne sprawy przewodniczącego w jakikolwiek sposób łączone były na przykład z funkcjonowaniem koalicji w Radzie Miasta?
To tylko niektóre ważne kwestie, które należy wyjaśnić. Będziemy nadal drążyć ten temat.
CZYTAJ TAKŻE: Broniewicz nie chce pomocy dla bialskich przedsiębiorców. Jego firma wzięła 150 tysięcy!