SUPERLIGA
Miłe Panie i Panowie bardzo mili,
chciałbym teraz, bo od śpiewu się nie migam,
formę wziąć od Młynarskiego
felietonu śpiewanego,
by zanucić coś na temat SUPERLIGA.
Gdy cię nawet piłka nożna nie obchodzi,
to słyszałeś, co niedawno ogłoszono:
oto najbogatsze kluby
futbol przywieść chcą do zguby,
po to tylko, by udławić się mamoną.
Jak to w sporcie – miała miejsce niespodzianka.
Projekt upadł. Lecz, gdy bliżej się przypatrzym,
widać, że na marginesie
ta historia morał niesie:
kto bogaty, ten chce jeszcze być bogatszym…
I ma poseł Kropiwnicki dziewięć mieszkań
(gdy to słyszę, to się robię lekko blady).
Albo bialscy urzędnicy…
Chcą być tacy jak w stolicy…
SUPERLIGA. Ważne konto nie zasady….