Oto, czym zajmuje się koalicja anty-PiS. Broniewicz i Litiwniuk kłócą się o nakrętki na butelki

Ale to jest żenujące… Członkowie koalicji anty-PiS w Białej Podlaskiej kłócą się nawet o akcje charytatywne. Działacze Białej Samorządowej Bogusława Broniewicza żalą się w mediach, że nie wszystkie szkoły chcą brać od nich specjalne pojemniki na nakrętki o butelek. A nie chcą, bo wzięły od prezydenta Michała Litwiniuka. Panowie, wyjdźcie w końcu z tej piaskownicy!

Stowarzyszenie Biała Samorządowa od pewnego czasu zbiera nakrętki od butelek. To popularny sposób, by pozyskiwać środki na potrzebujące dzieci czy osoby niepełnosprawne. Ludzie Bogusława Broniewicza zaoferowały szkołom w Białej Podlaskiej specjalne pojemniki w kształcie serc, gdzie te nakrętki można zostawiać.

Niektóre szkoły nam odmówiły – żalą się na łamach Dziennika Wschodniego radni BS.

Dlaczego? Bo takie pojemniki przekazuje placówkom oświatowym także prezydent Michał Litiwniuk. Jak sugerują działacze Broniewicza, trwa tutaj więc swego rodzaju konkurencja na serduszka a szkoły obawiają się dać punkty Broniewiczowi kosztem Litwiniuka. Zwłaszcza, że „Litwiniukowe” serduszka robi miejska spółka, czyli PEC.

Okazuje się, że w Białej Podlaskiej wszystko można wykorzystać, aby dzielić. Nie wszyscy chcą z tych pojemników skorzystać. Nie wiemy dlaczego. Smuci nas to – rozdziera szaty Broniewicz. A jego ludzie zapowiadają, że także będą zamawiać serduszka w PEC. Może wtedy szkoły się zlitują i je wezmą…

Bogusław Broniewicz i Michał Litwiniuk rządzą Białą Podlaską od ponad dwóch lat. Sukcesów ekipy anty-PiS ze świecą szukać. Zamiast zabrać się wreszcie za robotę, liderzy koalicji kłócą się jak dzieci w piaskownicy. Szkoda mieszkańców, szkoda Białej Podlaskiej.

Źródło: Dziennik Wschodni Autor: red.
Fot. FB