Jeszcze niedawno rugała prawicę za wszystko, popierała proaborcyjne demonstracje i wiceprzewodniczyła klubowi sejmowemu Lewicy. Dziś wyznaje: głosowałam na Andrzeja Dudę…
Posłanka Monika Pawłowska szybko przeszła dość poważną zmianę poglądów. Porzuciła skrajną lewicę i przeszła do umiarkowego centrum, za jakie chce uchodzić Porozumienie Jarosława Gowina. Okazuje się jednak, że już już w zeszłym roku czuła sporą sympatię do prawicy.
Goszcząc w telewizji TVN Monika Pawłowska była pytana, na kogo głosowała w wyborach prezydenckich. Nie chciała powiedzieć, czy w pierwszej turze oddała głos na swego ówczesnego szefa Roberta Biedronia. Zdradziła jednak, że w drugiej turze głosowała na Andrzeja Dudę.
– Tak dyktowało mi sumienie – wyznała Pawłowska.
Ciekawe, co jeszcze ukrywała przed nami sympatyczna posłanka.