Sejm przyjął ustawę wyrażającą zgodę na ratyfikację decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Za opowiedziało się 290 posłów, przeciw było 33, a 133 wstrzymało się od głosu. 

Ratyfikacja decyzji Rady Europejskiej z grudnia ub. roku o zasobach własnych przez wszystkie kraje członkowskie jest konieczna do uruchomienia zarówno Wieloletnich Ram Finansowych na lata 2021-2027, jak i Funduszu Odbudowy. Polska z unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy ma otrzymać łącznie 770 mld zł w ciągu kilku lat.

Premier Mateusz Morawiecki przypomniał, że środowiska niepodległościowe już od początku lat 90. – także Porozumienie Centrum, pierwsza partia Jarosława Kaczyńskiego – wskazywało na UE jako konieczny warunek naszego rozwoju.

– Bardzo szybko te cele zostały uznane przez wszystkie kluby, prawie wszystkie partie. To były cele, które nas przez wiele lat, dziesięcioleci, łączyły. Dziś powiedzmy raz jeszcze głośne „tak” dla rozwoju Polski, rozkwitu Polski dzięki również środkom unijnym. To szansa na szybkie wyjście z pandemii – podkreślał szef rządu.

– Dzisiejsza ratyfikacja to nie jest tylko kwestia zdrowego rozsądku. To również kwestia patriotyzmu i dobrze rozumianej, rozumnie odczytanej potrzeby suwerenności — powiedział minister Konrad Szymański.

– Polska racja stanu wygrała! Sejmowa większość zagłosowała za rekordowymi środkami na rozwój – skomentował wicepremier i poseł z naszego regionu Jacek Sasin. „Za” ratyfikacją głosował także inny parlamentarzysta PiS z naszego regionu Dariusz Stefaniuk.

Polska racja stanu wygrała! Sejmowa większość zagłosowała za rekordowymi środkami na rozwój.  #LiczySiePolska

— Jacek Sasin (@SasinJacek) May 4, 2021

Kreujący się na polityka „proeuropejskiego” i eksponujący gdzie się da unijne symbole poseł Koalicji Obywatelskiej Riad Haidar, podobnie jak niemal cały klub liberałów skupionych wokół PO, wstrzymał się od głosu. Partia Borysa Budki miała nadzieję, że porażka rządu w głosowaniu będzie oznaczała jego upadek. Zdaniem komentatorów Platforma wpadła jednak we własne sidła i dzisiejsze głosowanie może być początkiem ostatniej fazy rozpadu tej grupy.

Za ratyfikacją głosowała Lewica, PSL oraz koło Polska 2050.