Pracownik „na medal”. Okradł swojego szefa na kilka tysięcy złotych

Bialscy policjanci ustalili sprawcę kradzieży elektronarzędzi o wartości ponad 4 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali skradzione przedmioty. Zatrzymali też 48-latka będącego w przeszłości pracownikiem pokrzywdzonego. „Amator cudzego mienia” usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie w warunkach recydywy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Bialscy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu ustalili, że 48-letni mieszkaniec miasta podejrzewany jest o kradzież pilarki elektrycznej. W trakcie rozmowy z pokrzywdzonym funkcjonariusze potwierdzili posiadane informacje. Do zdarzenia doszło na początku czerwca bieżącego roku, a wartość strat oszacowana została na kwotę 3,5 tysiąca złotych.

48-latek zatrzymany został do wyjaśnienia. W trakcie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie mężczyzny. Podejrzany jest również o kradzież wiertarki. Do tego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku, na szkodę tego samego pokrzywdzonego. Wówczas 48-letni mieszkaniec miasta był jego pracownikiem.

Policjanci realizujący czynności w sprawie odzyskali skradzione przedmioty, które sprawca w obydwu przypadkach zastawił w lombardzie. „Amator cudzego mienia usłyszał już zarzuty. Odpowiadał będzie w warunkach recydywy, gdyż w ostatnim czasie odbywał karę pozbawienia wolności za podobne przestępstwa. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku czynu popełnionego w recydywie może ona zostać zwiększona o połowę.