KONCERT MADONNY
Miłe Panie i Panowie bardzo mili,
chciałbym teraz, bo po prostu czasem muszę,
formę wziąć od Młynarskiego
felietonu śpiewanego
i poświęcić parę strof posłance Musze.
Pod wrażeniem dużym jestem tej posłanki.
I nie myślę tu bynajmniej o urodzie.
Nie chcę, żeby był to truizm,
lecz jej dobroć i altruizm
to rzecz zgoła niebywała w tym narodzie.
Jakiś przykład? Koncert był przed kilku laty:
stos biletów na Madonnę nie sprzedanych.
Od minister sportu Muchy
sześć milionów zza pazuchy.
Czy potrzeba Państwu jeszcze innych danych?!
Bo wiadomo, że Madonna bida z nędzą,
więc przyjęła te pieniądze dane w darze.
Były one w tym resorcie
na szkolenie dzieci w sporcie.
Nie dostali ci dorośli dziś piłkarze…