Łukaszenka zaleje nas imigrantami? Wzmożona czujność na granicy

Sporą grupę nielegalnych imigrantów zatrzymali pogranicznicy z Krynek. Czy Aleksandr Łukaszenka będzie chciał „ukarać” Polskę, tak jak robi to z Litwą? Przypomnijmy, że tam sytuacja jest tak trudna, że władze rozważały ogrodzenie granicy.

Litewskie służby i politycy już kilka tygodni temu alarmowali, że z Białorusi ruszyła prawdziwa fala nielegalnych imigrantów.

Od kilku tygodni migranci z krajów trzecich nielegalnie przekraczają granicę (białorusko-litewską) i widzimy oznaki, że jest to działanie zorganizowane – głosił komunikat litewskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Litwy. O obronie granicy Unii Europejskiej przed sterowaną prawdopodobnie przez Łukaszenkę akcję mówiono też w Brukseli.

Dziś słyszymy o dużej grupie imigrantów, która próbowała wejść z Białorusi do Polski. Funkcjonariusze z Placówki SG w Krynkach zatrzymali 49 osób za nielegalne przekroczenie granicy z Białorusi do Polski.

Patrol Straży Granicznej pełniący służbę w bezpośredniej ochronie granicy państwowej zauważył na pasie drogi granicznej ślady osób, które przekroczyły polsko- białoruską granicę. W trakcie podjętych działań granicznych funkcjonariusze zatrzymali 49 osób o ciemnej karnacji, które dokonały przekroczenia granicy naszego państwa wbrew obowiązującym przepisom. Wśród zatrzymanych cudzoziemców było 34 mężczyzn, 5 kobiet i 10 dzieci. Cudzoziemcy w większości nie posiadali przy sobie dokumentów. W wyniku przeprowadzonych czynności ustalono, że zatrzymane osoby to 42 obywateli Afganistanu i 7 obywateli Rosji narodowości czeczeńskiej – informują pogranicznicy.

– Najpierw Litwa, teraz zaczyna się u nas? – komentuje dziennikarz Polskiego Radia Karol Darmoros.

Źródło: SG/Twitter Autor: red
Fot. ilustracyjne/strazgraniczna.pl