Pięćset plus, wyprawka szkolna, PIT dla młodych i „trzynastka”, i „czternastka”. Spora forsa – nie namiastka

ROZDAWNICTWO

Miłe Panie i Panowie bardzo mili,

chciałbym teraz, choć się nie znam na śpiewaniu,

formę wziąć od Młynarskiego

felietonu śpiewanego,

by zanucić parę strofek o dawaniu.

Pięćset plus, wyprawka szkolna, PIT dla młodych,

bon (niedawno korzystałem!) turystyczny,

i „trzynastka”, i „czternastka”.

Spora forsa – nie namiastka.

A co drugi jest przeciwny lub sceptyczny.

Głośno krzyczą: „Rozdawnictwo! I do tego

rząd nie daje – tylko bierze nam z podatków!”

Ot, podejście… Ot, odkrycie…

Zwykłe „wicie, rozumicie…”.

Dookoła słychać wiele takich kwiatków.

Nie podoba się ten program – to nie bierzcie!

Niech tęsknota za Platformą wciąż w was rośnie.

Oni, kiedy kierowali,

nic nikomu nie dawali.

Ach, jak wtedy było pięknie i radośnie!