GŁÓWNE. Pijak skończył na dachu

Dramatyczny wypadek w miejscowości Główne (gm. Radzyń Podlaski). 53-letni mężczyzna wsiadł kompletnie pijany za kółko swojego samochodu. Skończyło się dachowaniem w rowie.

Kierujący Hondą 53-latek stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do przydrożnego rowu, gdzie dachowało.

– W wyniku zdarzenia obrażeń ciała niezagrażających życiu doznał sam kierujący. Po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości przez policjantów okazało się, że mężczyzna znajdował się pod działaniem alkoholu, w organizmie miał blisko 2,5 promila alkoholu – informuje mł. asp. Piotr Woszczak z policji w Radzyniu Podlaskim.

Pijak nie przyznawał się do tego, że kierował autem, za każdym razem twierdził że jechał ktoś inny, nie podając oczywiście żadnych wiarygodnych argumentów na poparcie tej tezy. Mundurowi zatrzymali w policyjnym areszcie mężczyznę do wyjaśnienia, gdzie po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty.

– Poza utratą prawa jazdy oraz stratami uszkodzonego pojazdu kierującemu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Musi się również liczyć z zapłatą świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych, a także orzeczeniem przez sąd zakazu kierowania pojazdami na minimum 3 lata – puentuje Piotr Woszczak.

 

Źródło: lubelska.policja.gov.pl Autor: red.