53-letnia mieszkanka Warszawy padła ofiarą coraz popularniejszego oszustwa „na BLIK”. Przestępca włamał się na jej konto w portalu społecznościowym a następnie wyłudził od znajomej kobiety 2 tysiące złotych.
Z relacji kobiety, która zgłosiła się do bialskich policjantów, wynikało, że nieznany sprawca włamał się na jej konto na portalu społecznościowym i komunikatorze. Po tym wysłał wiadomość do jej znajomych z prośbą o opłacenie zamówienia i informacją, że w zamian zrobi przelew na konto. Sprawca proponował też łatwy sposób przelania gotówki poprzez wygenerowanie numeru kodu BLIK w systemie płatności elektronicznej.
O tym, że doszło do włamania, 53-latka dowiedziała się od osób, które dostały takie prośby. Niestety wówczas okazało się, że jeden ze znajomych, który otrzymał taką wiadomość, postanowił pomóc przekazując kod. W ten sposób z jego konta pobrana została kwota 2 tysięcy złotych.
– Jeśli otrzymujemy prośbę o pożyczkę nie działajmy pochopnie. Trzeba sprawdzić czy osoba, która do nas napisała lub której prośba dotyczy rzeczywiście potrzebuje naszej pomocy i najlepiej do tej osoby zadzwonić – mówi kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla z policji w Białej Podlaskiej.