Nowy sondaż nie pozostawia złudzeń. PiS zdecydowanie na czele. Ciężka sytuacja PSL

W sierpniu 2021 roku instytut badania opinii publicznej Kantar Public, w comiesięcznym badaniu Barometr Opinii, prowadzonym techniką wywiadów bezpośrednich, zapytał Polaków o ewentualną gotowość uczestnictwa w wyborach do Sejmu, a także o sposób głosowania w takich wyborach. Jak informuje sondażownia „badanie zostało przeprowadzone przed przegłosowaniem w Sejmie tzw. ustawy „lex TVN” oraz odwołaniem Jarosława Gowina”.

W sierpniu wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia  udziału w wyborach do Sejmu, największe poparcie uzyskało ponownie  Prawo i Sprawiedliwość razem z Solidarną Polską, jeszcze z Porozumieniem i  Republikanami, osiągając wynik na poziomie 35%.  Drugie miejsce  należy do Koalicji Obywatelskiej, na którą chce oddać głos 22 proc. respondentów. Kolejną pozycję zająłby Ruch Polska 2050 Szymona Hołowni, który od powrotu Donalda Tuska wyraźnie traci w sondażach i mógłby liczyć na poparcie zaledwie 9% wyborców.

To zaledwie 2 pp. więcej niż czwarta w zestawieniu Lewica oraz 3 proc. więcej niż piąta Konfederacja.

Warto zwrócić uwagę, że mimo dużej aktywności i politycznych wygibasów Władysława Kosiniaka-Kamysza coraz słabiej wygląda sytuacja PSL. Na partię z zieloną koniczynką chce głosować zaledwie 4 proc. pytanych, co oznacza, że ludowcy nie dostaliby się do Sejmu. Poza parlamentem znalazłoby się także ugrupowanie Kukiz’15, uzyskując 2% głosów. Nie mogąc już liczyć na stronnictwo Pawła Kukiza PSL działacze PSL muszą zadać sobie pytanie, czy warto do końca przebywać na tonącym okręcie. Wśród wielu z nich, tych żyjących dalej od Warszawy i „wielkiej polityki” od dawna narasta przekonanie, że być może nie warto konfliktować się z partią rządzącą, która realizuje najbardziej prorolniczy program od 1989 roku, a wraz z ugrupowaniem Jarosława Kaczyńskiego jeszcze aktywniej pracować na poprawą jakości życia na polskiej wsi. O tym, czy odpowiedzialne i propaństwowe siły w formacji ludowców okażą się wystarczająco silne, by odrzucić presję partyjnej centrali pokażą najbliższe miesiące.

W porównaniu do badania lipcowego bardzo mocno rzuca się w oczy  wzrost poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości (o 5 punktów procentowych), Lewicy (o 2 punkty procentowe) oraz Konfederacji (o 1 punkt procentowy). To wszystko w czasie aktywnej kampanii Donalda Tuska i agresywnych wypowiedzi na temat działania rządu. Spadek (o 1  punkt procentowy) odnotowała Koalicja Obywatelska oraz Ruch Polska  2050 (o 6 punktów procentowych).  Jak informuje Kantar, spośród ogółu osób, które zapowiedziały zamiar głosowania, 15% nie  potrafiło zdecydować, na kogo oddałoby głos.

Bardzo ciekawą analizę tego badania przeprowadził Norbert Maliszewski Szef Centrum Analiz Strategicznych. Jeżeli preferencje wyborcze przełożyłoby się na zdecydowanych wyborców, to okazuje się, że na partię Jarosława Kaczyńskiego chce oddać głos aż 41 proc. respondentów!