Otóż wielki demokrata i przywódca, co niedawno był opuścił zagranicę, znany z wypowiedzi fajnych, właśnie uznał za normalnych tylko tych, co nie głosują na prawicę

NORMALNOŚĆ

Miłe Panie i Panowie bardzo mili,
chciałbym teraz, bo znów muza u mnie gości,
formę wziąć od Młynarskiego
felietonu śpiewanego,
by zanucić parę strof o normalności.

Otóż wielki demokrata i przywódca,
co niedawno był opuścił zagranicę,
znany z wypowiedzi fajnych,
właśnie uznał za normalnych
tylko tych, co nie głosują na prawicę.

Jest to dla mnie oczywiste, że to było
przemyślane a nie przypadkowe zdanie.
Lecz gdy pragnął nas obrazić
nie mógł sobie wyobrazić,
że obrazić nas po prostu nie jest w stanie.

No bo godność ma się w sobie i dla siebie…
Kiedy padał rząd premiera Olszewskiego,
to pamiętam jak Tusk prosił:
„Panowie, policzmy głosy…”
Załatwione! Już liczymy! I nic z tego…