Skatował psa kijem od szczotki

Radzyńscy policjanci wyjaśniają sprawę znęcania się nad psem. Poranione, wyczerpane zwierzę odnalezione zostało w minioną niedzielę. By skrócić męki i cierpienie czworonoga weterynarz musiał pieska uśpić…

W minioną niedzielę dyżurny radzyńskiej komendy odebrał zgłoszenie o odnalezieniu w Suchowoli (gm. Wohyń) rannego psa. Skierowany na miejsce patrol potwierdził otrzymaną informację. Wezwany lekarz weterynarii stwierdził, że zwierzę znajduje się w stanie agonalnym. By skrócić cierpienie psa lekarz zmuszony był podać mu zastrzyki usypiające.

Jak ustalili policjanci, okrutnego czynu miał się dopuścić 65-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Wohyń, który został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.  W trakcie prowadzonych czynności okazało się, że 65-latek kijem stłukł psa sąsiada kijem od szczotki. Swoje zachowanie tłumaczył faktem, że pies ciągle przychodził na jego podwórko, a on obawiał się o swoją suczkę.

Mężczyzna usłyszał zarzuty i przyznał się do winy. Za znęcanie się nad zwierzęciem  ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności. Wobec 65-latka prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji – informuje asp. Piotr Mucha z policji w Radzyniu Podlaskim.

Źródło: lubelska.policja.gov.pl Autor: red.
Fot. pixabay