Przed sądem rodzinnym odpowie 14-latek z gminy Biała Podlaska. Młodzieniec został ujęty przez pracownika ochrony na gorącym uczynku zdarzenia. Nastolatek podejrzewany jest o kradzieże sklepowe na szkodę bialskiej drogerii. Wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 600 złotych. Policjanci ustalają okoliczności tej sprawy.
W miniony wtorek dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące ujęcia nastolatka podejrzewanego o kradzież markowych perfum. Do zdarzenia doszło w jednej z bialskich drogerii. Na miejsce natychmiast wysłani zostali mundurowi.
Z relacji mężczyzny wynikało, że przeglądając monitoring zauważył na nagraniu młodego człowieka, który bezpośrednio po przyjściu do sklepu podszedł do stoiska z markowymi perfumami. Zabrał z półki produkty, które schował do kieszeni. Po tym opuścił sklep, nie płacąc za nie.
W związku z faktem, że zdarzenie miało miejsce kilkanaście minut wcześniej pracownik wyszedł na zewnątrz, by sprawdzić czy młodzieniec nie znajduje się w pobliżu. Od razu zauważył nastolatka, który na jego widok próbował uciec.
Po krótkim pościgu zgłaszający ujął uciekiniera, powiadomił też mundurowych. Policjanci potwierdzili zgłoszenie oraz odzyskali skradzione produkty, które „amator cudzego mienia” przekazał swojemu znajomemu. Wartość strat oszacowana została na kwotę ponad 500 złotych.
W trakcie prowadzonych czynności mundurowi ustalili, że 14-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej kolejny już raz „odwiedził” tę drogerię. Do pierwszego zdarzenia doszło na początku października bieżącego roku. Wówczas skradzione zostały perfumy o wartości niemal 100 złotych.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tej sprawy. O dalszym losie nastolatka zadecyduje sąd rodzinny – zaznacza komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.