Okradł staruszkę, której miał pomagać. Wszystko przepił

Za kradzież pieniędzy na szkodę 80-letniej mieszkanki gminy Biała Podlaska odpowie 52-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Mężczyzna wykorzystał chwilową nieuwagę kobiety, której pomagał w pracach domowych. „Amator cudzego mienia” usłyszał już zarzut i przyznał się do winy twierdząc, że gotówkę przeznaczył na alkohol. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd.

W ubiegły czwartek dyżurny bialskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące włamania do jednego z domów w gminie Biała Podlaska. Policjanci, którzy dotarli na miejsce ustalili, że wewnątrz budynku znajduje się 52-latek bez stałego miejsca zamieszkania. Z ustaleń mundurowych wynikało, że mężczyzna zamieszkiwał w tym budynku, gdyż pomagał mieszkającej tam 80-latce w pracach domowych.

Tego dnia mężczyzna Nie mogąc dostać się do budynku siłowo je otwierał, co zwróciło uwagę świadków. W chwili zdarzenia 52-latek był pijany. Badanie wykonane przez funkcjonariuszy wykazało 2,6 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna zatrzymany został do wyjaśnienia.

Z relacji zgłaszającego wynikało bowiem, że mężczyzna kilka dni wcześniej ukradł z portfela starszej pani 1000 złotych. Wykorzystał moment, gdy kobieta wyszła do łazienki i zabrał gotówkę. Kiedy kobieta się zorientowała się, że nie ma pieniędzy powiadomiła członków rodziny.

Sprawą zajęli się policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu bialskiej komendy. Funkcjonariusze potwierdzili informacje przekazane przez zgłaszającego. Podejrzany o kradzież mężczyzna usłyszał już zarzut i przyznał się do winy. W rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, że całą gotówkę przeznaczył na alkohol czego teraz bardzo żałuje.

– O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla

Źródło: KMP Biała Podlaska