– Przygotowaliśmy się na scenariusz, który stał się faktem, czyli odcięcie gazu z Rosji. Dlatego gazu w polskich domach nie zabraknie – powiedział wicepremier Jacek Sasin.
W radiowych „Sygnałach Dnia” Sasin zapewnił, że Baltic Pipe, a więc gazociąg wiodący do Polski z Norwegii, zostanie oddany w terminie.
– Bardzo ważna jest informacja, że pełna przepustowość będzie dostępna w roku przyszłym, ale niezależnie od BalticPipe, mamy wiele alternatywnych źródeł gazu – wyjaśnił Jacek Sasin, dodając, że wcześniej przygotowano połączenia z Czechami, Słowacją i Niemcami, dzięki czemu możemy pozyskiwać gaz rewersem z tych kierunków.
– Całkowicie uwolnimy się od konieczności korzystania z gazu rosyjskiego z końcem tego roku, czyli z momentem, kiedy będziemy gotowi ze wszystkimi inwestycjami, które od kilku lat prowadzimy – dodał wicepremier Sasin.
Trzeba przypomnieć, że proces inwestycji infrastrukturalnych, umożliwiających dziś Polsce uniezależnić się od dostaw z Rosji, zapoczątkował prezydent Lech Kaczyński. W czasie pierwszego rządu PiS podjęto decyzję o budowie gazoportu w Świnoujściu, który został oddany do użytku w 2015 roku.