Dwa życia zniszczone na jednym polowaniu. Jest akt oskarżenia w głośnej sprawie

Wystarczyła chwila, by zniszczyć dwa ludzkie życia. Eugeniusz S., myśliwy spod Warszawy, odpowie za to, że przypadkowo postrzelił w trakcie polowania swojego kolegę z Łosic, Wojciecha O. Trafiony pociskiem mężczyzna zmarł w szpitalu. Nieszczęśliwemu strzelcowi grozi aż pięć lat w więzieniu.

Jak informuje „Słowo Podlasia”, prokuratura w Białej Podlaskiej skierowała w sprawie wydarzeń z listopada zeszłego roku akt oskarżenia do sądu. Przypomnijmy, że podczas polowania w lesie koło Rokitna 56-letni Eugeniusz S. oddał niekontrolowany strzał ze swego sztucera. Pocisk ugodził 64-letniego Wojciecha O. Mimo heroicznej walki lekarzy ze szpitala w Białej Podlaskiej nie udało się uratować życia myśliwego.

Polowanie było legalne, spełniono wszystkie wymagane formalności. Obaj mężczyźni byli doświadczonymi myśliwymi. Jak więc doszło do tragedii? To ostatecznie wyjaśni sąd. Prokuratura jest przekonana, że Eugeniusz S. był świadomy zagrożenia i mógł je przewidzieć, a mimo to nie zachował wymaganej w takich okolicznościach ostrożności. Postrzał zakwalifikowano jako działanie nieumyślne. Jak dodaje na łamach „Słowa Podlasia” prokurator Mariola Sidorowska oskarżony myśliwy nie przyznaje się do winy.

Eugeniuszowi S. grozi do 5 lat więzienia.

 

Źródło: Słowo Podlasia Autor: red.
Fot. pixabay