Koszmar! Straciła życie, bo mieszkała ze zwłokami matki?

Wstrząsająca sprawa z Małszewicz. 59-letnia kobieta trzymała w mieszkaniu zwłoki swojej 81-letniej matki. W końcu sama zmarła. Być może właśnie dlatego, że miesiącami żyła obok rozkładającego się trupa…

Przypomnijmy, że do makabrycznego odkrycia doszło w lipcu 2021 roku. Mieszkająca w Londynie kobieta poinformowała policję, że podejrzewa, że jej matka, 59-letnia Dorota S., może próbować popełnić samobójstwo. Mundurowi przez okno dostali się do mieszkania Doroty S. Okazało się, że 59-latka, choć nieprzytomna, żyje – nie żyje za to jej 81-letnia matka, Teresa S. I to od dawna…

Jak podaje „Wspólnota” policjanci otworzyli drzwi do pokoju zabezpieczone taśmą. Ujrzeli na zapadającym się łóżku rozkładające się zwłoki, a właściwie już kościec. 81-latka umarła z przyczyn naturalnych. Dlaczego Dorota S. nie pochowała matki? Powód był banalny – pieniądze z emerytury. Dorocie S. zarzucono przywłaszczenie 18 tys. złotych z ZUS oraz zbeszczeszczenie zwłok matki (tak traktuje się fakt niezapewnienia pogrzebu).

Kolejny akt tragedii rozegrał się w kwietniu br. Sąsiedzi Doroty S. zawiadomili policję, że kobieta od wielu dni nie wychodzi z domu. Mundurowi weszli do mieszkania. I znowu znaleźli zwłoki. Dorota S. nie żyła.

– Przed kilkoma dniami otrzymaliśmy wyniki sekcji zwłok 59-latki. Wynika z nich, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych, czyli wskutek choroby. Być może na zły stan jej zdrowia mogło wpłynąć tak długie przebywanie z rozkładającymi się zwłokami matki – powiedziała „Wspólnocie” prokurator Agnieszka Kępka z prowadzącej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

 

 

Źródło: Wspólnota Autor: red.
Fot. lubelska.policja.gov.pl