Niósł na rękach kobietę i zginął. Dramatyczna śmierć pod Parczewem

Do śmiertelnego wypadku doszło w Miłkowie, gmina Siemień. Z ustaleń policjantów wnika, że 39-latek kierując seatem na prostym odcinku drogi w terenie zabudowanym najechał na 42-latka niosącego na rękach 54-latkę. Z wstępnych ustaleń wynika, że 42-latek wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd. Prawdopodobnie mężczyzna chciał przenieść kobietę na swoją posesję.

Wczoraj po godzinie 22:30 w miejscowości Miłków, gmina Siemień doszło do śmiertelnego wypadku. Z ustaleń policjantów wnika, że 39-latek kierując seatem na prostym odcinku drogi w terenie zabudowanym najechał na 42-latka niosącego na rękach 54-latkę. Z wstępnych ustaleń wynika, że 42-latek wszedł bezpośrednio przed jadący pojazd. Prawdopodobnie mężczyzna chciał przenieść kobietę na swoją posesję.

Niestety pomimo prowadzonej reanimacji 42-latek poniósł śmierć na miejscu, natomiast kobieta z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Oboje to mieszkańcy gminy Siemień. Mieszkaniec powiatu lubartowskiego kierujący osobówką był trzeźwy. Zarówno od niego jak i od 54-latki została pobrana krew do badań.

Na miejscu wykonywaliśmy czynności z udziałem prokuratora. Jego decyzją ciało 42-latka zostało zabezpieczone celem wykonania sekcji zwłok.

– Policjanci z Parczewa pod nadzorem prokuratury będą prowadzić postępowanie, mające wyjaśnić szczegółowe okoliczności tego tragicznego wypadku – wyjaśnia młodszy aspirant Kamil Karbowniczek