Premier w Białej Podlaskiej: dochody państwa stabilne; rząd robi wszystko, by złagodzić ból związany ze „straszną” inflacją

Dochody państwa polskiego są stabilne – zapewnił przebywający z wizytą w Białej Podlaskiej  premier Mateusz Morawiecki. Przyznał, że inflacja jest „straszna”, ale rząd robi wszystko, by złagodzić ból związany z inflacją. Premier spotkał się m.in. z pracownikami Urzędu Celno-Skarbowego, a w spotkaniu towarzyszyli mu parlamentarzyści z naszego regionu: Grzegorz Bierecki i Dariusz Stefaniuk.

– Dzisiaj budżet państwa polskiego należy do obywateli polskich. W czasie poprzednim widać było wyraźnie, jak rośnie ta luka VAT – powiedział premier podczas wizyty w Lubelskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Białej Podlaskiej. Dodał, że rząd uszczelnił lukę VAT.Szef rządu przekazał, że oglądał w bialskiej siedzibie Urzędu Celno-Skarbowego nowoczesny sprzęt, który jest wykorzystywany, „aby zapobiegać przemytnikom, wyłapywać nieprawidłowości, eliminować mafie VAT-owskie”.- Dlatego te dochody państwa polskiego są stabilne, dlatego możemy przeznaczać je na dodatek węglowy, dodatek do innych surowców: pellet, LPG, drewno opałowe, olej opałowy, a także na wszystkie działania, które osłaniają Polaków przed skutkami inflacji – powiedział Morawiecki.
Premier przyznał, że inflacja jest „straszna”, ale rząd robi „wszystko, aby złagodzić ten ból, który dzisiaj jest doświadczeniem tylu polskich rodzin”.

Jak dodał, inflacja to efekt m.in. agresji Rosji na Ukrainę.

 

– My w kraju robimy to, co w naszej mocy i będziemy robić to, co w naszej mocy” – powiedział szef rządu. Zapowiedział, że rząd będzie starał się zarządzać finansami publicznymi jeszcze lepiej. „To jest nasze zobowiązania wobec was, drodzy rodacy, wobec wszystkich Polaków, bo budżet należy do was, a nie do mafii VAT-owskich. Tak długo, jak będzie rządziło Prawo i Sprawiedliwość, tak długo właśnie w ten sposób będziemy kształtować system finansów publicznych – zapewnił Morawiecki.

Warto odnotować, że wizyta premiera w Białej Podlaskiej przebiega w radosnej atmosferze. Na każdym kroku szef rządu spotyka się z licznymi wyrazami sympatii ze strony zwykłych mieszkańców.