Rząd przygotował duże wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami

Podniesienie poziomu środków na osoby z niepełnosprawnościami z 15,5 mld w 2015 r. do ponad 40 mld zł mówi dużo o naszych priorytetach – powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki po posiedzeniu Rady Ministrów, na którym rząd przyjął projekt ustawy o świadczeniu wspierającym.

Premier na konferencji prasowej z szefową MRiPS Marleną Maląg i wiceministrem rodziny Pawłem Wdówikiem podkreślił, że rząd PiS od samego początku przykładał dużą wagę do kwestii wsparcia osób z niepełnosprawnościami.”Zaproponowaliśmy praktycznie taką rewolucję w wielu obszarach i gwałtowne podniesienie wydatków związanych ze wsparciem osób z niepełnosprawnościami. Podniesienie poziomu środków na osoby z niepełnosprawnościami z 15,5 mld w 2015 r. do ponad 40 mld zł mówi dużo o naszych priorytetach” – wskazał premier.

Powiedział, że wprowadzane rozwiązania mają zapewnić niezależne życie osobom z niepełnosprawnością.

„Nasi poprzednicy o osoby z niepełnosprawnościami po prostu nie dbali. My chcemy dać im w miarę normalne życie w wielu aspektach, w wielu obszarach. Nie chcemy, żeby byli spychani na margines, co często niestety było udziałem tych osób, zwłaszcza w świecie liberalnym” – dodał premier.

Szef rządu przedstawił założenia projektu ustawy o świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnościami, który we wtorek przyjęła Rada Ministrów. Projekt zakłada m.in., że świadczenie wspierające przysługiwać będzie w wysokości od 50 proc. do 200 proc. renty socjalnej – w zależności od poziomu potrzeby wsparcia.

Premier akcentował, że zapisy „wydyskutowano podczas wielu debat ze środowiskami osób z niepełnosprawnościami”.

„Odkąd Polacy powierzyli nam władzę, rok po roku zasypujemy podziały Polski przeoranej przez transformację, tak można powiedzieć. Krok po kroku przywracamy społeczeństwu ludzi, którzy przecież nie z własnej woli i winy zostali czasami zepchnięci na margines neoliberalnego świata” – mówił Morawiecki.

Jak dodał, „w III Rzeczypospolitej wrażliwość była towarem deficytowym”. Zdaniem premiera „poprzednicy uważali, że wszystkim zajmie się rynek”.

„Tymczasem, zwłaszcza w odniesieniu do osób z niepełnosprawnościami (…), tzw. niewidzialna ręka rynku pozostaje na zawsze niewidzialna i nikt się tymi osobami nie zajmuje” – ocenił.

Kontynuował, że dla obecnej władzy solidarność międzypokoleniowa jest fundamentalna. Wskazał m.in. wzrost wysokości renty socjalnej i świadczenia pielęgnacyjnego.

„Ten model, model Polski solidarnej nie jest dany raz na zawsze. To model o który trzeba dbać, bo nasi poprzednicy pokazali w praktyce, jak wyglądały ich rządy w odniesieniu do tych, których skrzywdził los” – stwierdził Morawiecki.

Szefowa MRiPS podziękowała za przygotowanie projektu ustawy pełnomocnikowi rządu ds. osób niepełnosprawnych Pawłowi Wdówikowi.

„Śmiało możemy powiedzieć, że dzisiaj tworzymy nową historię we wspieraniu osób z niepełnosprawnościami. Ta ustawa o świadczeniu wspierającym to wdrożenie konwencji o prawach osób niepełnosprawnych i realizacja Strategii na Rzecz Osób Niepełnosprawnych, którą dwa lata temu przyjął nasz rząd” – zastrzegła.

Maląg podkreśliła, że nowy rodzaj świadczenia da prawo do godnego, niezależnego życia zarówno osobom niepełnosprawnym, jak i ich opiekunom.

Zdaniem Maląg zmiany wprowadzone przez rząd PiS od 2016 r. są „przełomowe”.

„Mówimy o Funduszu Solidarnościowym, o programach finansowanych z Funduszu Solidarnościowego, jak asystencja i (…) opieka wytchnieniowa, a także tworzenie centrów opiekuńczo-mieszkalnych, tak bardzo potrzebnych” – wymieniła.

Dodała, że wśród nowych propozycji dla niepełnosprawnych znalazło się także świadczenie 500 plus dla osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji.

„Chodzi o to, żeby wsparcie adresowane do osób niepełnosprawnych było adekwatne do potrzeb i celowane” – zastrzegła.

Zdaniem wiceministra rodziny, pełnomocnika rządu do spraw osób niepełnosprawnych Pawła Wdówika przeniesienie na osobę z niepełnosprawnością decyzyjności i wszystkich świadczeń pokazuje, jak bardzo ważne jest, aby „nie tworzyć zależności między rodzicem, a dzieckiem z niepełnosprawnością, która czasem trwa dziesiątki lat”. „My jesteśmy rządem, który chce pomóc osobom z niepełnosprawnością w uzyskaniu niezależności” – stwierdził.

„Nowe świadczenie jest upodmiotowieniem osoby z niepełnosprawnością, ale także zapewnieniem – tym, którzy dotychczas sprawowali opiekę – możliwości prowadzenia niezależnego życia, często powrotu na rynek pracy, ponieważ to świadczenie całkowicie odblokowuje możliwość pracy przez opiekuna” – powiedział Wdówik.

Przypomniał, że zaproponowano trzy progi świadczenia wpierającego. „Pierwszy próg dla osób najbardziej wymagających pomocy – to jest osób, które w skali potrzeby wsparcia uzyskają od 90 do 100 punktów, to jest dwukrotność renty socjalnej – 3 176 zł. Dla osób, które uzyskają między 80 a 90 punktów, to jest 1588 zł, czyli wysokość renty socjalnej. Dla osób między 70 a 80 punktów – to jest połowa renty socjalnej, czyli około 800 zł” – poinformował.

„Żeby dostać świadczenie, trzeba zwrócić się do zespołu wojewódzkiego orzeczniczego o ustalenie poziomu potrzeby wsparcia. To jest zupełnie nowa miara, wreszcie przejdziemy na system, który będzie wspierał osoby niezależnie od skutków niepełnosprawności. Nasz system jest teraz oparty na badaniu przyczyn niepełnosprawności, my przechodzimy na badanie skutków – ile potrzebujesz pomocy, by niezależnie funkcjonować, żyć” – stwierdził wiceminister.

Dodał, że jeżeli opiekun pozostanie na świadczeniu pielęgnacyjnym, ma możliwość podejmowania aktywności zawodowej.

„Po ustalenie poziomu wsparcia swojej osoby niepełnosprawnej opiekun może zarobić około 20 tys. zł rocznie” – wskazał Wdówik.

Według rządowych szacunków do świadczenia wspierającego uprawnionych będzie w sumie około pół miliona osób z niepełnosprawnością, a koszt tego wsparcia wyniesie 3,5 mld zł.

 

 

Źródło: za stefczyk.info/KPRM