W Kraszaku bez klasy wojskowej. „Brakuje współpracy z miastem”

Z wszystkimi dogaduje się dobrze, tylko nie z ekipą byłego ucznia Kraszaka a dziś prezydenta Michała Litwiniuka – taki obraz wyłania się z rozmowy dyrektora I LO w Białej Podlaskiej z radnymi z komisji rewizyjnej. Efekt: brak w szkole dofinansowywanej przez MON klasy wojskowej, na którą nie zgodziło się miasto. O sprawie informuje „Dziennik Wschodni”.

Przedstawiciele komisji rewizyjnej bialskiej rady miasta przeprowadzili kontrolę w I LO im. Józefa Ignacego Kraszewskiego. Rozmawiali z dyrektorem tej placówki Ireneuszem Szubarczykiem.

„Na pytanie o współpracę z różnymi podmiotami, dyrektor odpowiedział, że zarówno z radą rodziców, gronem pedagogicznym, kuratorium i związkami wszystko układa się dobrze. Brakuje jedynie dobrej współpracy z organem prowadzącym (Urzędem Miasta –red.) – relacjonował na ostatniej sesji radny Jan Jakubiec (Biała Samorządowa), przewodniczący komisji. – Jako przykład dyrektor podał odmowę miasta na utworzenie klasy o profilu wojskowym. Ministerstwo Obrony Narodowej dofinansowuje takie oddziały” – czytamy w „Dzienniku Wschodnim”.

Podczas kontroli okazało się także, że Kraszak potrzebuje pilnych remontów – trzeba na przykład załatać cieknący dach. Jak komentuje „Dziennik Wschodnik” protokół z kontroli komisji rewizyjnej „wstrząsnął” radnym Koalicji Obywatelskiej Waldemarem Godlewskim, w przeszłości wieloletnim dyrektorem szkoły.

Protokół komisji rewizyjnej wstrząsnął radnym Waldemarem Godlewskim (Koalicja Obywatelska), który przez 14 lat był dyrektorem „kraszaka”.

„Pan prezydent i pan naczelnik byli moimi uczniami. W latach 90–tych szkoła była wiodącą w województwie lubelskim. Wymieniliśmy wtedy stropy i pokrycie dachowe. A teraz słyszę, że dach przecieka? Nie chce mi się wierzyć, że to teraz tak wygląda. Chciałabym, żebyście to sprawdzili – zaapelował do urzędników Godlewski” – czytamy w „Dzienniku Wschodnim”.

Źródło: Dziennik Wschodni Autor: red.
Fot. FB