Polska wetuje w Brukseli pakt migracyjny. Morawiecki: „Stop nielegalnej migracji. Bezpieczeństwo przede wszystkim”

– Plądrowane sklepy, podpalane radiowozy, barykady na ulicach – to teraz się dzieje w centrum Paryża i wielu innych miastach Francji. Nie chcemy takich scen na polskich ulicach. Nie chcemy takich scen w jakimkolwiek mieście Europy – powiedział premier Mateusz Morawiecki. Podczas szczytu europejskiego Polska zawetowała mechanizm przymusowej relokacji migrantów. – Stop nielegalnej migracji. Bezpieczeństwo przede wszystkim – mówi premier naszego rządu. 

Podczas konferencji prasowej w Brukseli Mateusz Morawiecki potwierdził, że Polska nie zgodziła się na żadne zapisy dotyczące przymusowej relokacji imigrantów. Niemcy i spółka nie chciały z kolei, by zgodnie z polskim życzeniem wpisać do konkluzji szczytu, że relokacja może być wyłącznie dobrowolna. Dlatego konkluzji nie przyjęto w ogóle.

– Bezpieczeństwo na naszych granicach i bezpieczeństwo wewnątrz naszych państw, spokój, porządek publiczny – to są wartości, od których wszystko inne się zaczyna. Wartości, od których zaczyna się możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, normalne życie społeczne – mówił w Brukseli Morawiecki. – Dlatego Polska pozostała przy naszym stanowisku, które zostało określone jako konsensus Rady Europejskiej w 2018 r., potwierdzony w 2019 r. i do dzisiaj stanowi obowiązujący kanon decyzji politycznych, którymi inne instytucje powinny się kierować.

Do sytuacji we Francji, która jest niszczona przez kolejną falę zamieszek, nawiązał także minister Przemysław Czarnek.

– Tak byłoby także u nas, gdyby rządził Tusk. Na szczęście Polacy to bardzo mądry Naród… Żadnej zgody na przymusową relokację migrantów z krajów muzułmańskich – napisał na Twitterze Czarnek.

Źródło: TVP Info, Twitter Autor: red.
Fot. twitter.com/MorawieckiM