Niebywałe. Tak Putin chwalił Tuska

W kolejnym odcinku serialu „Reset” ujawniono następne dokumenty dot. Kontaktów Donalda Tuska z Władimirem Putinem. Wśród nich jest list w sprawie…Włodzimierza Cimoszewicza.

Jak ujawnili Sławomir Cenckiewicz i Michał Rachoń, Donald Tusk zabiegał u rosyjskiego satrapy o poparcie kandydatury Włodzimierza Cimoszewicza na ważne międzynarodowe stanowisko.

– 24 marca 2009 roku Donald Tusk pisze kolejny już list do Władimira Putina. Zwraca się o wsparcie polityczne dla kandydata na istotne międzynarodowe stanowisko – mówił Michał Rachoń w serialu „Reset”.

Następnie odczytał fragment listu Tuska do Putina.

W pełni podzielam rekomendację z raportu pana Jean-Claude Junckera, że tylko osobistość o najwyższych kompetencjach, najwyższe uczciwości powinna kierować tą najstarszą polityczną na naszym kontynencie – pisał ówczesny polski premier.

Następnie Rachoń zdradza, że chodziło właśnie o Cimoszewicza.

– Chodzi o Radę Europy, a tą osobistością o tak wysokich walorach jest były współpracownik komunistycznej bezpieki o pseudonimie „Carex”, Włodzimierz Cimoszewicz – mówi dziennikarz.

W dalszym fragmencie listu znajdujemy słowa Tuska, który wychwala kandydaturę Cimoszewicza.

– Pragnę podkreślić, że 20 lat po zasadniczym przełomie jaki dokonał się w Europie Środkowej i Wschodniej naszedł czas na wybór znaczącego polityka z tego regionu na stanowisko Sekretarza Generalnego Rady Europy. (…) Jestem głęboko przekonany, że doświadczenie polityczne pana Cimoszewicza, jego zaangażowanie w polską transformację na przestrzeni dwóch dekad oraz jego gruntowna znajomość stosunków europejskich czynią go szczególnie predysponowanym na to stanowisko. Będę wielce zobowiązany za pańskie życzliwe poparcie dla kandydatury pana Włodzimierza Cimoszewicza na stanowisko Sekretarza Generalnego Rady Europy. Z wyrazami szacunku, Donald Tusk

– pisał Tusk.

W serialu ujawniono też treść dokumentu sporządzonego po wizycie Putina w Sopocie.

– Premier Tusk podkreślił, że dialog pomiędzy Polską a Rosją nie mogą być gorsze niż współpraca między Polską a Niemcami czy Rosją a Niemcami. (…) Premier Putin wyraził wdzięczność premierowi Tuskowi za jego osobiste zaangażowanie i zaangażowanie rządu przezeń kierowanego w polepszanie stosunków polsko-rosyjskich. Uznając, że z tym rządem RP można pracować, Putin wskazał na potrzebę wzmocnienie chrześcijańskiego wymiaru współpracy polsko-rosyjskiej

– czytamy.

Przypomniano również słowa Władimira Putina, który chwalił współpracę z Tuskiem.

– W rzeczywistości w poprzednim okresie nasze relacje nie były najlepsze. Pragnę podkreślić, że nie byliśmy inicjatorem pogorszenia kontaktów między naszymi państwami. Jesteśmy bardzo wdzięczni czynnemu rządowi, że w osobie pana premiera i jego kolegów pozyskaliśmy partnerów, z którymi da się współpracować – zaznaczył  Putin.

Źródło: wPOlityce.pl